Wola to nieduża wieś w województwie śląskim, która liczy 7,7 tysiąca mieszkańców. Oczywiście nie można powiedzieć, że wszyscy się tam znają, ale w takiej społeczności nietrudno namierzyć złodzieja. Przekonał się o tym 35-letni mieszkaniec tej miejscowości, który w sobotę, 1 lutego postanowił wzbogacić się o skarbonki z kościoła pw. św. Urbana. Łup nie był tak okazały, jak mogło się wydawać, ale straty oszacowano na 1000 złotych. Sprawcę kradzieży szybko namierzono, a cały łup został odzyskany.
Na tym jednak nie koniec, bowiem 35-latka udało się powiązać z włamaniami do jednego z magazynów sklepowych na terenie powiatu pszczyńskiego. Udało mu się to czterokrotnie. Za piątym razem, kiedy chciał to zrobić, już mu się nie udało. Mężczyzn usłyszał więc sześć zarzutów, do których się przyznał.
Teraz o dalszym losie zatrzymanego zdecyduje sąd. Grozi mu do 10 lat więzienia.