Pyskowice: miasto nie wykupi szpitala. Radni powiatu się na to nie zgodzili
Rada powiatu gliwickiego zdecydowała o pozbawieniu szpitala w Pyskowicach własności zajmowanych nieruchomości oraz przyłączeniu jej do szpitala w Knurowie. Rozczarowania takim obrotem sprawy nie ukrywał Adam Wójcik, burmistrz Pyskowic.
Przypomnijmy, że samorząd miasta złożył konkretną propozycję nabycia w całości udziałów szpitala. "Doprecyzował przy tym, że chodzi o spółkę ze wszystkimi składnikami - czyli z długiem, ale i z nieruchomościami" – czytamy w komunikacie Urzędu Miejskiego. Za wspomnianym planem były także władze Rudzińca, Toszka i Wielowsi (to mieszkańcy tych właśnie gmin są obok pyskowiczan pacjentami szpitala).
Jak się okazało – te względy okazały się nie mieć znaczenia dla większości radnych powiatu gliwickiego. "Zrealizowano z góry powzięty scenariusz, przed którym przestrzegał burmistrz Pyskowic" – napisał Urząd Miejski.
W głosowaniu wzięło udział 20 radnych. 12 było "za" połączeniem szpitala w Pyskowicach z tym w Knurowie. Sześciu było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Podobnym wynikiem przyjęto uchwały w sprawie wyrażenia zgody na nabycie na rzecz powiatu gliwickiego prawa własności nieruchomości położonych w Pyskowicach przy ul. Szpitalnej 2. Obecni na obradach burmistrz oraz radni Pyskowic protestowali przeciw tym decyzjom, ale nic nie mogli wskórać.