Wieżę lotniczą z Pyrzowic "przeniesiono" do Katowic. Kosztowało to 5 mln zł. Cel? Edukacja

2025-12-04 11:14

Na Politechnice Śląskiej w Katowicach otwarto nowoczesny symulator ruchu lotniczego do złudzenia przypominający wieżę lotniczą na lotnisku w Pyrzowicach. Sprzęt za 5 mln złotych pozwoli na kształcenie kontrolerów lotów w warunkach niemal identycznych jak na prawdziwym lotnisku. Dzięki tej inwestycji uczelnia dołączyła do zaledwie czterech takich ośrodków w kraju.

To prawdziwa rewolucja w kształceniu przyszłych kadr lotniczych w województwie śląskim. Na Wydziale Transportu i Inżynierii Lotniczej w Katowicach powstało pomieszczenie, które do złudzenia przypomina wieżę kontroli lotów z lotniska w Pyrzowicach. To właśnie tam Politechnika Śląska uruchomiła profesjonalny symulator, który umożliwia szkolenie studentów w warunkach zbliżonych do rzeczywistych. Inwestycja, która kosztowała 5 mln zł, wpisuje się w rosnące potrzeby dynamicznie rozwijającej się branży lotniczej.

Najnowocześniejsze centrum w Polsce. Tak wygląda symulator za 5 mln złotych

Nowy symulator pozwala na odtworzenie w wirtualnej rzeczywistości praktycznie każdego portu lotniczego na świecie i jego środowiska operacyjnego. System zawiera potężną bazę danych o statkach powietrznych, procedurach, warunkach pogodowych i wszystkich możliwych scenariuszach – od standardowych operacji po złożone sytuacje kryzysowe.

Dołączamy do wąskiego grona czterech ośrodków w Polsce oferujących pełne szkolenie kontrolerów ruchu lotniczego, przy czym nasze centrum jest bez wątpienia najnowocześniejsze – powiedział prof. Marek Pawełczyk, Rektor Politechniki Śląskiej. – Kształcimy pilotów liniowych, mechaników lotniczych a teraz dołączają kontrolerzy ruchu lotniczego, łącznie z nowym naborem to 40 studentów. To bardzo atrakcyjny zawód, wpisuje się świetnie w strategię rozwoju Politechniki Śląskiej, bo chcemy sięgać daleko i wysoko – dodał rektor.

Odpowiedź na ogromne zapotrzebowanie. Kontrolerów lotów brakuje w całej Europie

Kolejna inwestycja w kształcenie kadr lotniczych to konsekwentna droga, jaką Politechnika Śląska obrała kilkanaście lat temu. Jak podkreślił Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego S.A. i jeden z inicjatorów powstania Centrum Kształcenia Kadr Lotnictwa, rozwijanie kształcenia w tym kierunku to odpowiedź na ogromne zapotrzebowanie na rynku pracy.

Od lat mówi się o deficycie kontrolerów ruchu lotniczego, nie tylko w Polsce, lecz w całej Europie. Polskie lotnictwo dynamicznie się rozwija, powstają nowe lotniska, planowany jest Centralny Port Komunikacyjny, a to wszystko oznacza rosnącą potrzebę wykwalifikowanych specjalistów. Uważam, że ta inwestycja to "strzał w dziesiątkę" i gratuluję władzom Politechniki Śląskiej odwagi i wizji. Ta inwestycja to ważny element transformacji Śląska i ogromna szansa dla młodych ludzi, którzy chcą kształcić się w nowoczesnych, przyszłościowych zawodach – powiedział prezes Tomasik.

Jak wygląda szkolenie na kontrolera lotów? "To trudny kierunek"

Studenci kierunków lotniczych rozpoczęli już szkolenia na nowoczesnym sprzęcie. Symulator wykorzystywany jest podczas zajęć z łączności lotniczej i frazeologii, ale przede wszystkim służy do odwzorowywania realnych procedur.

Po ukończeniu specjalności studenci uzyskują uprawnienia kontrolera-praktykanta i trafiają na jedno z lotnisk krajowych na roczny trening operacyjny, po którym mogą ubiegać się o licencję kontrolera ruchu lotniczego. To trudny kierunek, wymagający szczególnych predyspozycji, ale mamy nadzieję, że nasi studenci świetnie sobie poradzą – tłumaczył dr hab. inż. Jarosław Kozuba, prof. PŚ.

Nowoczesny symulator obejmuje zarówno wieżę kontroli lotów, jak i stanowiska kontroli zbliżania. Dzięki temu studenci mogą zdobywać kompetencje w obu specjalizacjach. - Kształcimy przyszłych kontrolerów wieży, czyli osoby, które będą odpowiadały za organizację ruchu na lotnisku, układanie kolejki do startu, samoloty, które kołują, czyli jeżdżą po polu manewrowym oraz te, które latają w bezpośredniej bliskości lotniska. Z kolei w pomieszczeniu obok szkolimy przyszłych kontrolerów zbliżania, czyli osoby odpowiedzialne za bezpieczne mijanie się samolotów w powietrzu – wyjaśniał Maciej Stołtny, kontroler ruchu lotniczego z 16-letnim doświadczeniem.

Kontroler ruchu lotniczego to intratna posada. Tyle zarabiają

Praca kontrolera ruchu drogowego jest wymagająca, ale z reguły dobrze płatna. Zarobki wahają się pomiędzy 9 160 zł  do 21 140 zł. Średnio na tym stanowisku zarabia się 14 800 zł. Co ważne, są to zarobki dla początkujących kontrolerów i tych będących w trakcie szkolenia, bo ci doświadczeni zarabiają między 30 a 52 tys. zł miesięcznie. 

Śląsk Radio ESKA Google News