Ogromny strajk egzaminatorów WORD-u w Katowicach. Nie prowadzą egzaminów, nie działa również biuro obsługi klienta. W sumie w akcji strajkowej bierze udział ponad 60 osób. Część egzaminów dzisiejszych została odwołana. Nie wiadomo jak będzie z terminami w najbliższych dniach. Protestujący zamierzają kontynuować swoją akcję tak długo aż otrzymają podwyżki płac.
- Od 2010 roku, gdzie nam obniżono pensje o tysiąc złotych, nie dostaliśmy żadnych podwyżek. Na kontach WORD w Katowicach są olbrzymie pieniądze - około 20 milionów. Inne WORD-y takich pieniędzy w życiu nie widziały - mówi naszemu reporterowi Sebastian Białkowski wiceszef Solidarności 80' w 19 WORD-ach w kraju.
Przedstawiciel związku zawodowego tłumaczy, że dyrekcja obiecała podwyżki egzaminatorom i pracownikom biura jeszcze w zeszłym roku. Potem jednak ze względu na pandemię się z tych obietnic wycofała.
- Jesteśmy największym ośrodkiem w kraju, a zarabiamy 1500 złotych mniej niż zarabia się w mniejszych ośrodkach. To jest skandal - grzmi Białkowski.
Ile zarabiają egzaminatorzy na prawo jazdy?
Zarobki egzaminatorów są regulowane ustawą i wynoszą od 4 do 8 tysięcy złotych. Związkowcy z katowickiego WORD-u mówią, że ich zarobki nie przekraczają często 3,5 tysiąca złotych brutto.
Wydaje się, że egzaminatorzy mają niewielkie szanse na powodzenie w sprawie podwyżek. Protest może okazać się bezcelowy, bo dyrekcja katowickiego WORD-u już zapowiedziała, że nie akceptuje żądań strajkujących.
- 1500 złotych podwyżki z wyrównaniem od 2020 roku, gdzie strata WORD Katowice była na poziomie 2,2 miliona złotych jest w tym momencie dążeniem do bankructwa całego ośrodka - przekonuje Łukasz Drob, dyrektor WORD Katowice.
Śląski Urząd Marszałkowski w Katowicach, który nadzoruje pracę WORD-u sprawy póki co nie komentuje. Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Katowicach ma pod swoją jurysdykcją ośrodki w Katowicach, Dąbrowie Górniczej, Bytomiu, Tychach, Jastrzębiu- Zdroju i Rybniku.