Wszystko wskazuje na to, że nowe rozporządzenie ministra edukacji narodowej dotyczące wprowadzenia do szkół języka niemieckiego pozostanie w wielu miastach tylko na papierze. Przyczyną jest brak nauczycieli na odpowiednim wysokim poziomie. Braki germanistów są bardzo poważne, stąd apel Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce o zgłaszanie się osób, które mogłyby poprowadzić lekcje języka niemieckiego w szkołach.
Szkoły z obowiązkowym językiem niemieckim
Zgodnie z rozporządzeniem Minister Edukacji Narodowej pani Barbary Nowackiej od września 2024 roku język niemiecki, jako język mniejszości, ma być znowu nauczany w wymiarze trzech godzin tygodniowo. Wygląda na to, że tego obowiązku nie da się wyegzekwować. I to w wielu miastach.
Rozporządzenie zakończyło dwuletnią dyskryminację, jednak jej skutki są nadal odczuwalne. Chodzi tutaj nie tylko o uczniów, ale także o nauczycieli, którzy nauczali języka mniejszości. Część nauczycieli, posiadając również kwalifikacje do nauczania innych przedmiotów, pozostała w szkole, ale część nauczycieli została zmuszona do poszukiwania nowej pracy. Dlatego więc niektóre szkoły stoją w nowym roku szkolnym przed organizacyjnym wyzwaniem
- wyjaśnia Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce.
Problemy kadrowe zgłosiły gminy w województwie opolskim:
- Ozimek
- Prószków
- Biała
- Radłów
- Strzelce Opolskie
- Zdzieszowice
- Tarnów Opolski
- Kietrz
- Kędzierzyn-Koźle
oraz gminy w województwie śląskim
- Zabrze
- Lubliniec
- Czeladź
- Rybnik
- Rudziniec
- Krzyżanowice
- Ruda Śląska
- Tworóg
- Zbrosławice
- Mikołów
- Wodzisław Śląski
Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce to instytucja skupiająca organizacje mniejszości niemieckiej z całej Polski. Na stronie ZNSSK zamieszczono komunikat dotyczący braku nauczycieli języka niemieckiego jako mniejszości.