Tylko w niedzielę, 10 maja wieczorem potwierdzono 108 przypadków zakażeń koronawirusem na Śląsku. Wszystkie nowe przypadki dotyczą zakażeń wśród górników śląskich kopalni. Masowe testy przyniosły spodziewany efekt. Przed mobilnymi punktami poboru próbek do badań ustawiał się sznur samochodów. A w nich górnicy czekający na badanie. Niektórzy nawet po 5 godzin, nie mogli wychodzić z samochodów. Bezsprzecznie to największa akcja pobierania wymazów do testów na koronawirusa w Polsce. Ostatecznie koronawirusa potwierdzono w niedzielę wieczorem u górników z czterech kopalń:
- KWK Jankowice - 38
- KWK Murcki – Staszic 15
- KWK Pniówek 29
- KWK Bobrek 26
Wyniki testów, które spłynęły w niedzielę to próbki pobrane w zeszły czwartek. Wciąż nie ma wyników z KWK Sośnica. Próbki poddawane są testom w laboratorium w Poznaniu.
Przypomnijmy, że w ostatni piątek podczas badań przesiewowych przebadano kolejny 1000 górników, w sobotę już 2500, w niedzielę, 10 maja wymazy pobrano od 5 tys. pracowników pięciu kopalń. Przybyła liczba punktów do oddawania wymazów – powstały kolejne przy kopalniach, jak np. przy KWK Sośnica czy KWK Murcki - Staszic. Tam, gdzie nie było możliwości zorganizowania dodatkowych miejsc, wzmocniono ekipy medyczne do pobierania próbek. Dla przykładu – przy szpitalu WSS nr 3 w Rybniku ustawiono 2 namioty, w których całym procesem wymazowym zajmuje się blisko 15 osób. Wszędzie zaangażowani są także wykwalifikowani pod kątem medycznym żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy także pobierają wymazy.
– W tej chwili trwają wytężone prace, aby te ogniska zakażeń ograniczyć. Osoby chore kierowane są do izolatoriów, a wszystkie osoby z kontaktu są poddane kwarantannie. Więc myślę, że w najbliższych dniach damy radę ograniczyć te duże ogniska, które występują na Śląsku, w kopalniach – mówił dziś przed południem wiceminister zdrowia Waldemar Kraska z Ministerstwa Zdrowia.
Obecnie w izolatorium w Goczałkowicach-Zdroju przebywa ponad 25 górników. Kilkunastu z powodu uciążliwych objawów zakażenia jest hospitalizowanych.
Do śląskich powiatowych sanepidów, decyzją głównego inspektora sanitarnego Jarosława Pinkasa, przybyli inspektorzy sanitarni z całej Polski, którzy wspierają głównie przy zbieraniu wywiadu epidemiologicznego w przypadku dodatnich wyników górników. Jutro na Śląsk, zgodnie z zapowiedzią ministra obrony narodowej Mariusz Błaszczak, dotrą żołnierze z kolejnymi wymazobusami.
KWK Bobrek wstrzymuje wydobycie
Podczas gdy przed śląskimi kopalniami ustawiały się kolejki górników, którym pobierano wymazy do badań na koronawirusa, zarząd Węglokoksu zapowiedział, że czasowo wstrzyma prace w kopalni KWK Bobrek w Bytomiu. Decyzja jest oczywiście spowodowana trudna sytuacją epidemiczną.
- Wszystkich pracowników prosimy o pozostanie w domach z rodzinami. Najbliższe dni będą kluczowe w walce z pandemią - napisał zarząd Węglokoksu w krótkim oświadczeniu.
Dodajmy, że do 17 maja przedłużono wstrzymanie wydobycia w kopalniach Jankowice, Murcki-Staszic oraz Sośnica.