W Rudzie Śląskiej powstanie nowy PSZOK
We wtorek 21 stycznia władze Rudy Śląskiej poinformowały o wyborze lokalizacji, w której powstać ma nowy Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Na ten moment na terenie miasta funkcjonuje tylko jeden PSZOK - przy ul. Noworudzkiej 8. W takich punktach mieszkańcy mogą oddać odpady takie jak elektrośmieci, opony, meble czy gruz. W każdej gminie musi funkcjonować przynajmniej jeden taki punkt, jednak w dużych miastach przyjmuje się, że nie powinien przypadać na więcej niż 80 tys. mieszkańców.
Nowy rudzki PSZOK powstanie w dzielnicy Kochłowice przy ul. Kalinowej. Ma służyć mieszkańcom południowych dzielnic miasta. Na terenie o powierzchni wynoszącej ponad 6 tys. m2 znajdzie się miejsce do zbierania odpadów z rampą rozładowczą i zadaszeniem oraz z wagą samochodową. W planach jest też budowa murowanego budynku administracyjno-socjalnego. Dodatkowo w projekcie znalazły się też infrastruktura edukacyjna oraz punkt napraw i ponownego użycia produktów, który wpisuje się w ideę Zero Waste.
- PSZOK w Kochłowicach będzie również miejscem, gdzie prowadzona będzie edukacja ekologiczna. Chcemy zwiększyć świadomość mieszkańców, a szczególnie dzieci i młodzieży, na temat segregacji odpadów i zapobiegania ich powstawaniu - powiedziała Katarzyna Kuberek, naczelnik Wydziału Gospodarki Odpadami Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej.
Wybrana lokalizacja nie zadowala mieszkańców
Docelowo w Rudzie Śląskiej mają powstać trzy Punkty Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Już w 2023 roku pojawiły się pierwsze propozycje, gdzie dwa nowe punkty mogłyby zostać utworzone. Jeden miał powstać w dzielnicy Halemba, a drugi w Kochłowicach. Propozycje spotkały się jednak z dużym niezadowoleniem mieszkańców. Ostatecznie porzucono pomysł na utworzenie PSZOKu w Halembie, jednak temat Kochłowic wciąż powracał, zwłaszcza kiedy lokalizacja znalazła się w Planie Zagospodarowania Przestrzennego.
Finalnie władze miasta spotkały się w listopadzie ubiegłego roku z mieszkańcami dzielnicy. Mieszkańcy wyrazili swoje obawy związane z już teraz występującym nadmiernym ruchem drogowym na ulicach dzielnicy oraz obawami przed nieprzyjemnym zapachem. Temat utworzenia PSZOKu w Kochłowicach miał być ponownie rozpatrzony oraz przeanalizowane miały zostać alternatywne lokalizacje.
Zdaniem władz miasta lokalizacja w Kochłowicach jest najkorzystniejsza
Okazuje się, że po przeprowadzonych gruntownych analizach wybór lokalizacji ponownie padł na Kochłowice. Jak czytamy w komunikacie rudzkiego urzędu, lokalizacja przy ul. Kalinowej spełnia wszystkie wymogi formalne, w tym odpowiednią powierzchnię i zgodność z Miejskim Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Dodatkowo jest otoczona terenami leśnymi i oddalona od zabudowy mieszkaniowej o przynajmniej 0,5 km.
- Teren przy ul. Kalinowej jest własnością gminy, co znacznie ułatwia i przyspiesza proces realizacji inwestycji. Co więcej, lokalizacja ta gwarantuje dogodny dojazd dla mieszkańców południowych dzielnic, co było jednym z naszych priorytetów - powiedział prezydent Rudy Śląskiej, Michał Pierończyk.
Niezadowolenia z podjętej decyzji nie ukrywa radny z Kochłowic, Rafał Wypior, który od początku był przeciwny powstaniu punktu w tej lokalizacji.
- Przeszło 500 podpisów pod petycją, na którą jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi. Ostry sprzeciw mieszkańców wyrażony na spotkaniu w listopadzie zeszłego roku. Jasny sygnał sprzeciwu wobec zmian w planie zagospodarowania przestrzennego sprzed dwóch lat. Kilometrowe korki, rozjechane drogi, pomiary i analiza ruchu wskazujące na dramatyczne przeciążenie komunikacyjne Kochłowic. I co? Nic. Absolutnie nic - przekazał w mediach społecznościowych radny Rafał Wypior. - To przykre, że w tak arogancki sposób bagatelizuje się nasz sprzeciw - dodał.
Inne rozważane możliwości
Podczas analizy pod uwagę brano również lokalizacje w Halembie przy ul. Wiśniowej, przy ul. Bielszowickiej w Wirku (w rejonie zjazdy z trasy N-S) oraz przy ul. Tunkla w Kochłowicach (w rejonie dawnej kopalni Polska - Wirek). Każde miejsce oceniono pod kątem dostępności komunikacyjnej dla mieszkańców, zgodności z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego, wpływu na środowisko naturalne oraz potencjalnych kosztów realizacji.
- Analiza wykazała jednak wyraźnie, że właśnie to miejsce jest najbardziej korzystne pod względem wszystkich analizowanych kryteriów. Pozostałe lokalizacje napotykały na szereg przeszkód, takich jak brak zgodności z MPZP, utrudniony dojazd dla mieszkańców czy konieczność przeprowadzenia dodatkowych prac adaptacyjnych - tłumaczył wiceprezydent Rudy Śląskiej, Jacek Morek.
Jak czytamy w komunikacie rudzkiego urzędu, lokalizacja przy ul. Wiśniowej m.in. znajduje się zbyt blisko zabudowy mieszkaniowej oraz jest tam utrudniony dojazd, co mogłoby powodować niedogodności dla okolicznych mieszkańców. Z kolei w przypadku lokalizacji przy ul. Tunkla miasto nie jest właścicielem gruntu, a jego przejęcie wiązałoby się z długotrwałą procedurą. Inwestycja wiązałaby się z większymi wydatkami i trudnościami. Co więcej, lokalizacja ta znajduje się zbyt blisko zabudowy mieszkaniowej.
Działka przy ul. Bielszowickiej nie spełnia natomiast kluczowych wymagań związanych z planowaniem przestrzennym, a realizacja inwestycji wymagałaby wielu dodatkowych nakładów inwestycyjnych. Dodatkowo miejsce to nie gwarantowałoby łatwego dostępu dla mieszkańców południowych dzielnic miasta, dla których miał powstać drugi PSZOK w mieście, oraz znajduje się zbyt blisko istniejącego już punktu selektywnej zbiórki odpadów.