Kategoryczna odmowa i twarde warunki – tak można podsumować najnowsze stanowisko Ministerstwa Finansów w sprawie Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Gigant węglowy, który jest największym producentem węgla koksowego w Europie, od miesięcy zmaga się z problemami finansowymi i liczył na potężny zastrzyk gotówki z budżetu państwa. Minister finansów Andrzej Domański rozwiał jednak te nadzieje, stawiając sprawę jasno w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia.
Jak poinformował szef resortu finansów, nie ma możliwości zwrotu 1,6 mld zł składki solidarnościowej, którą spółka zapłaciła w 2023 roku.
Została, jeszcze za rządu PiS-u, pobrana składka, nazwijmy to wprost pewien podatek solidarnościowy - 1 mld 600 mln zł. Właściwie tylko JSW zapłaciła ten podatek. W tej chwili już takiej możliwości nie ma - powiedział Domański.
Przypomniał również , że w tej spółce mocno wzrosły wynagrodzenia, co przy spadku ceny węgla na rynku, doprowadziło do wzrostu kosztów i problemów z płynnością finansową.
JSW w tarapatach finansowych. Chodzi o miliardy
Decyzja ministra to cios dla spółki, która pilnie potrzebuje środków. Sytuacja finansowa JSW jest coraz trudniejsza, co potwierdzają najnowsze wyniki. W pierwszej połowie tego roku spółka zanotowała aż 2,075 mld zł straty netto. Jej przychody spadły o ponad 1,4 mld zł w porównaniu do analogicznego okresu w 2024 roku. Główną przyczyną tak złych wyników są gwałtowne spadki cen węgla koksowego i energetycznego na światowych rynkach.
Co gorsza, spółce niebawem skończą się środki zaoszczędzone w funduszu stabilizacyjnym (FIZ). Jeszcze na koniec marca 2024 roku jego aktywa netto wynosiły 5,7 mld zł. Ostatnie dane mówią już tylko o 260 mln zł. To potężny spadek, który pokazuje skalę problemów, z jakimi mierzy się JSW.
Minister stawia warunki. Co dalej z JSW?
Minister Andrzej Domański przypomniał, że problemy JSW wynikają nie tylko ze spadku cen surowca, ale także ze wzrostu kosztów, w tym znacznego wzrostu wynagrodzeń w spółce. Zanim rząd zdecyduje o ewentualnym wsparciu budżetowym, oczekuje od zarządu JSW przedstawienia konkretnego planu oszczędnościowego. Minister chce wiedzieć, jakie działania naprawcze zaproponuje sama spółka, by obniżyć koszty swojego funkcjonowania.
Mimo trudnej sytuacji, władze JSW zapewniają, że aktualny pozostaje plan wydobycia na ten rok, który zakłada pozyskanie ponad 13 mln ton węgla. Spółka od końca 2024 roku wdraża także Plan Strategicznej Transformacji, który ma na celu m.in. zwiększenie wydobycia i poprawę efektywności. Czas pokaże, czy te działania okażą się wystarczające, by wyprowadzić giganta na prostą.
Dobrą wiadomością dla JSW jest też to, że została uwzględniona w nowej wersji projektu ustawy górniczej, dzięki czemu pracownicy spółki będą mogli - jeśli ustawa przejdzie przez głosowanie - otrzymać dodatki osłonowe.
