Uczennica

i

Autor: Pexels Małopolska. Stypendium dla uczniów i studentów

Turkmenistan

Uczennice są poddawane obowiązkowym "testom dziewictwa". Ich wyniki trafiają w ręce policji i ministerstwa

2024-02-12 19:33

O obowiązkowych testach na dziewictwo wśród uczennic szkół średnich w prowincji Balkan (wilajet balkański) w Turkmenistanie poinformował portal Radia Wolna Europa. Zdaniem władz są one potrzebne do oceny moralności nastolatków. Rodziców o zgodę na badania nie pytano.

Dziewczynki są poddawane "testom dziewictwa" 

Pracownicy oświaty, z którymi rozmawiała redakcja portalu Radia Wolna Europa twierdzą, że listy uczennic aktywnych seksualnie są przekazywane policji i Ministerstwu Bezpieczeństwa Narodowego. Mundurowi mają też sprawdzać telefony komórkowe od wspomnianych dziewcząt, by ustalić ich potencjalnych partnerów seksualnych.

„Funkcjonariusze organów ścigania wyjaśnili, że ma to na celu identyfikację i postawienie przed sądem osób, które miały intymne relacje z nieletnimi” – powiedział portalowi RWE pracownik stołecznej oświaty.

Rozmówcy portalu prosili o anonimowość, powołując się na względy bezpieczeństwa. Na oficjalną prośbę o komentarz władze oświatowe nie odpowiedziały.

Testy na dziewictwo odpowiedzią na wzrost nastoletnich ciąż? 

Jak na razie rząd nie przedstawił żadnych oficjalnych wyjaśnień. Jeden z rozmówców portalu RWE stwierdził, że testy na dziewictwo mają związek ze wzrostem liczby ciąż wśród nastolatek. W Balkanabacie, stolicy regionu, odnotowano sześć takich przypadków.

„Informacja ta dotarła do Ministerstwa Edukacji, które w rezultacie udzieliło ostrej nagany regionalnemu szefowi edukacji. Zaraz potem władze rozpoczęły kontrole czystości moralnej w dużych miastach” – powiedział. 

"Testy dziewictwa" w Turkmenistanie w obecności policji

Testy dziewictwa wśród uczennic w Turkmenistanie to nic nowego. W 2018 roku policja w towarzystwie ginekologów przychodziła bez zapowiedzi do szkół w północnym regionie kraju. Dziewczęta poddawano badaniom, a chłopcom sprawdzano telefony komórkowe pod kątem posiadania pornografii.

„Kiedy podczas testów odkryto, że niektóre z dziewcząt nie są dziewicami, ich rodzice byli wzywani i publicznie zawstydzani w szkole" - pisał wówczas portal. Rok później podobna akcja miała miejsce w kolejnym regionie kraju.

Portal Radia Wolna Europa podkreśla, że tak zwane testy dziewictwa są uznawane wśród ekspertów za praktykę poniżającą i absurdalną. Szczególnie, że część dziewczynek rodzi się ze śladową błoną dziewiczą lub bez niej (PAP).

Listen on Spreaker.