Tyszanin pobiegnie 1100 km górskimi szlakami dla chorego Miłosza. Czy uda mu się dokonać niemożliwego?

2025-08-06 15:01

Od pięciu dni Kuba Orłów walczy ze zmęczeniem, bólem i kapryśną pogodą, próbując dokonać niemożliwego. Tyszanin chce pokonać biegiem dwa najdłuższe szlaków górskich w Polsce: Główny Szlak Beskidzki i Główny Szlak Sudecki. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Kuba będzie pierwszą osobą, która tego dokona.

Kuba Orłów chce przebiec 1100 km górskimi szlakami

i

Autor: Race Across Poland 1100km 2025 (FB)

Kuba Orłów przebiegnie 1100 km górskimi szlakami

Kuba Orłów był bohaterem naszych historii już dwa razy. Po raz pierwszy pisaliśmy o biegaczu z Tychów w 2023 roku, gdy ukończył 500-kilometrowy bieg Głównym Szlakiem Beskidzkim. Udało mu się tego dokonać w ciągu imponujących 136 godzin.  Ale to nie wszystko. Poza celem sportowym tyszanin postawił sobie cel charytatywny - uzbierać pieniądze na leczenie małego Krystianka. W ramach zbiórki udało się zebrać 53 tys. zł. 

Drugi raz o Kubie pisaliśmy, gdy ogłosił, że chce podwoić swój dystans i kwotę darowizn. Tyszanin stwierdził, że pokona dwa najdłuższe szlaki górskie w Polsce. Mowa o Głównym Szlaku Beskidzkim (GSB) i Głównym Szlaku Sudeckim (GSS), które razem mają grubo ponad 900 km. Wystarczy do tego łącznik śląskim między Ustroniem a Prudnikiem i wychodzi 1140-kilometrowa trasa, a do tego ponad 38 km przewyższeń. To jakby pobiec z Tychów do Amsterdamu, przy okazji wchodząc 38 kilometrów pod drabinie. Jego nowy projekt przybrał nazwę "Race Across Poland 1100 km 2025".  

Śląsk Radio ESKA Google News

Kuba z Tychów pokonał już 370 km

Wydawało by się, że to zadanie niemożliwe do wykonania. Ale w słowniku Kuby nie ma słowa "niemożliwe". 2 sierpnia 2025 roku o godz. 6 sportowiec wyruszył z Wołosatego w Bieszczadach. Biegacz kieruje się na zachód. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do mety w Świeradowie-Zdroju dotrze za około 2 tygodnie.

Dziś trwa 5. dzień biegu. Kuba pokonał 369,5 km, do mety zostało mu 710,5 km. Tylko 3. dnia pokonał ponad 100 km. Jego aktualną pozycję można śledzić TUTAJ. Niestety, na trasie pojawiły się pierwsze problemy. U Kuby wystąpił obrzęk zmęczeniowy na lewej kostce. Biegacz uskarżał się również na bóle w prawym kolanie. Nad jego zdrowiem czuwa niezawodny team, który ulżył mu w cierpieniu przy pomocy suchego lodu w sprayu. 

Mamy już informację od Kuby, że oba objawy powoli ustępują – jesteśmy z nim w ciągłym kontakcie, dzięki czemu możemy się odpowiednio przygotować w razie większych komplikacji. Apetyt jest, także kotłownia działa – poinformowała drużyna Kuby.

Zbiórka na chorego Miłoszka

Tym razem Kuba połączył wyzwanie sportowe ze zbiórką na na rzecz 6-letniego Miłosza. Mały tyszanin zmaga się z chorobą serca, przeszedł dwie operacje i wymaga rehabilitacji.

Decyzję o tym, by wesprzeć Miłosza zapadła dość szybko. Spotkałem się z moim zespołem, przedstawiłem im plan realizacji projektu i szybko padła propozycja, by zbiórkę przeznaczyć na wsparcie Miłosza. To chłopiec z naszego środowiska, syn naszych znajomych. Spotkałem się z jego rodzicami, którzy opowiedzieli o swojej sytuacji i nabrałem pewności, że to odpowiedni cel – wyjaśnia Kuba.

Zbiórka została uruchomiona na początku sierpnia. W trakcie biegu organizowane różne licytacje, zabawy i konkursy z nagrodami. By wziąć w nich udział, należy śledzić stronę biegu w mediach społecznościowych. Pozyskane w ten sposób środki zostaną przeznaczone na leczenie chłopca. Link do zbiórki można znaleźć TUTAJ.