Woda w plastikowych butelkach na dobre zniknęła z urzędniczych biur. Jej miejsce zajęła ta w szklanych opakowaniach zwrotnych i zwykła kranówka.
- Koniec z jednorazowymi plastikowymi sztućcami, kubkami czy talerzykami. Rezygnujemy też z zamawiania plastikowych butelek z wodą – mówi Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.
- Średnio w roku zużywano w urzędzie miasta ponad 18 tysięcy plastikowych kubków. Korzystali z nich urzędnicy, ale przede wszystkim osoby przychodzące do urzędu załatwić jakąś sprawę czy wziąć udział w spotkaniu. Od stycznia w nowych dystrybutorach są już kubki papierowe, a uczestnicy spotkań korzystają ze szklanek, a nie plastikowych kubeczków – mówi Aneta Luboń-Stysiak, Sekretarz Miasta Tychy.
Tyscy urzędnicy zrezygnowali też z zamawiania wody źródlanej w 18-litrowych butlach, które służyły petentom na urzędowych korytarzach. Ich miejsce zajęły dystrybutory podpięte bezpośrednio do sieci wodociągowej RPWiK. Zniknęły też plastikowe kubki, zamiast których przy dystrybutorach pojawiły się papierowe. W sumie w budynkach Urzędu Miasta oraz Straży Miejskiej zamontowano 18 takich dystrybutorów.
- Nie możemy pozostać obojętni na alarmujące dane naukowców. Plastik jest szkodliwy dla naszego zdrowia i bardzo zanieczyszcza środowisko dlatego zmiana naszych nawyków jest konieczna. Zaczynamy od siebie – urzędu miasta. Na korytarzach zamontowano już nowe urządzenia, zachęcam wszystkich odwiedzających urząd do korzystania z tych dystrybutorów – woda w nich jest zdrowa i bezpieczna do picia – zachęca Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.
Zgodnie z przyjętym przez Radę Europy prawem, od 2021 roku kraje członkowskie UE będą musiały zakazać stosowania jednorazowych produktów z plastiku, które mogą mieć swoje bardziej ekologiczne zamienniki.
W urzędach, restauracjach oferujących dania na wynos czy na imprezach plenerowych już dziś można zaobserwować zmianę. Zamiast plastikowych talerzyków mamy papierowe, za to sztućce z tworzysz sztucznych są zastepowane drewnianymi lub bambusowymi.
