Pozew przeciwko Skarbowi Państwa został złożony w środę 14 grudnia. Tychy walczą o 34 mln zł z tytułu niedofinansowania zadań zleconych samorządowi.
- To jest precyzyjnie wyliczona kwota za ostatnie 10 lat. Występujemy przeciwko Skarbowi Państwa, bo środki jakie otrzymujemy w stosunku do przekazywanych zadań są niewystarczające. Kredytujemy wiele zadań, a moglibyśmy zrealizować za te pieniądze wiele innych, ważnych dla mieszkańców i potrzebnych projektów na terenie naszego miasta - pisze Andrzej Dziuba na oficjalnym profilu na Facebooku.
Na razie nie wiadomo, jak potoczy się sprawa. Tymczasem zaledwie wczoraj informowaliśmy o sądowej batalii między miastem a wojewodą śląskim, która zakończyła się wygraną tyskiego magistratu. Chodziło o nazwę ulicy Jana Brzozy, zdaniem wojewody propagująca ustrój komunistyczny. Sąd nie przychylił się do tej opinii i uznał, że wojewoda działał z "istotnym naruszeniem prawa".