Tychy będą oszczędzać na prądzie. W najbliższych miesiącach miasto planuje wdrożyć system automatyzacji oświetlenia ulic. Będzie on polegał na przygaszaniu lub zwiększaniu mocy lamp, w zależności od natężenia ruchu w danej części miasta.
Tam gdzie ten ruch zamiera, to oświetlenie będzie się zmniejszało do pewnego bezpiecznego poziomu - mówi Jan Cofała z tyskiego magistratu.
To dobry pomysł, czasami jak obserwowałam uliczne lampy to świeciły się one cały dzień, całą noc. Jeżeli będą oszczędności - to jestem za - mówi jedna z tyszanek. - To odpowiedzialne rozwiązanie. To zużycie energii i prądu w niektórych miejscach jest niepotrzebne, skoro nikt tam nie chodzi i nikt tamtędy w danym momencie nie jeździ - dodaje kolejna mieszkanka Tychów. - Powinni wyłączyć również inne oświetlenia w kościołach, w urzędach. Trzeba szukać oszczędności, co druga lampa na spokojnie mogłaby się przy danej ulicy świecić - komentuje dodatkowo jeden z tyszan.
W tym roku Tychy na oświetlenie miejskie w budżecie mają zarezerwowane 7 milionów złotych. Władze miasta szacują, że oszczędność prądu w postaci automatyzacji lamp ulicznych pozwoli zmniejszyć rachunki za prąd o 20-30 procent.