Turyści ze Śląska skłamali w ankiecie dotyczącej koronawirusa. Efekt? Ośrodek w Rewalu zamknięty, urlopowicze na kwarantannie

i

Autor: pixabay.com Okazało się, że zakażone małżeństwo ze Śląska ma syna, który jest górnikiem

Turyści ze Śląska skłamali w ankiecie dotyczącej koronawirusa. Efekt? Ośrodek w Rewalu zamknięty, urlopowicze na kwarantannie

2020-06-25 12:43

Aż 50 osób odpoczywających w ośrodku turystycznym w Rewalu nad Bałtykiem zostało skierowanych na kwarantannę po tym jak koronawirusa wykryto u dwóch turystów ze Śląska. Jak podaje Polsat News, starsze małżeństwo z województwa śląskiego ukryło fakt, że przed przyjazdem nad morze miało kontakt z chorym na Covid-19. Z nieoficjalnych informacji wynika, że małżeństwo mogło koronawirusem zarazić się od syna, który jest górnikiem.

Turyści ze Śląska z koronawirusem w Rewalu. Ośrodek w kwarantannie

Wielką nieodpowiedzialnością wykazało się starsze małżeństwo ze Śląska, które wybrało się na wakacyjny wypoczynek do Rewala (woj. zachodniopomorskie). Jak podaje Polsat News, turyści przed zameldowaniem w ośrodku wypoczynkowym wypełniali ankietę. Napisali w niej, że nie mieli kontaktu z osobą chorą na COVID-19. To jednak okazało się nieprawdą. Z nieoficjalnych informacji wynika, że małżeństwo ma syna, który jest górnikiem i przechodził już COVID-19.

Efekt jest taki, że u małżeństwa ze Śląska wykryto zakażenie, a ośrodek w którym wypoczywali został objęty kwarantanną. W swoich pokojach zostało zamkniętych nawet 50 osób. To głównie wczasowicze z województwa śląskiego, którzy do Rewala przyjechali jednym autobusem wraz z zakażonym małżeństwem.

ZOBACZ także: Turyści ze Śląska są dyskryminowani na wakacjach? Właścicielka pensjonatu: "Bałtyk jest dla wszystkich"

Sonda
Powiedz nam:

Problemy wczasowiczów z Rewala rozpoczęły się w ostatnią niedzielę. To właśnie wtedy u starszej turystki ze Śląska pojawiły się duszności i ból w klatce piersiowej. Wezwani do kobiety ratownicy medyczni podejrzewali, że to problemy z sercem. Okazało się jednak, że kobieta jest zakażona koronawirusem. Później przebadano jej męża, który również okazał się nosicielem wirusa. Kobieta i jej mąż trafili do szpitala w Szczecinie, stan ich zdrowia się poprawia.

Pozostali turyści są wstrząśnięci całą sprawą i mają nadzieję, że udało im się uniknąć zakażenia koronawirusem.

Wakacje z dala od tłumów - śląskie