Tragiczny wypadek w Chorzowie. Nie żyje jedna osoba

Do zdarzenia doszło w piątek 20 grudnia wieczorem około godz. 21 na ul. Oświęcimskiej w Chorzowie, na wjeździe na autostradę A4 w kierunku Katowic. 

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący fiatem 60-latek podczas manewru wyprzedzania jadącego przed nim autobusu nie zachował zasad bezpieczeństwa i zderzył się czołowo ze skodą - mówi w rozmowie z "ESKĄ" Andżelina Rochowiak z zespołu prasowego śląskiej policji.

Siłą odrzutu jeden z pojazdów uderzył w wyprzedzany autobus. W wyniku zdarzenia obrażeń doznał zarówno kierowca fiata, jak i kierująca skodą 21-latka. Oboje zostali zabrani do szpitala. Niestety, nie udało się uratować życia 60-latka. Mężczyzna zmarł w szpitalu. 

Policjanci ustalili, że mężczyzna posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Została mu pobrana krew do badań, a także zarządzono sekcję zwłok, która pomoże wyjaśnić, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. 

Utrudnienia na ul. Oświęcimskiej trwały kilka godzin. Jak poinformowała policja, droga została odblokowana o godz. 12.40. Wyjaśnieniem dokładnych przyczyn i okoliczności zajmuje się chorzowska policja.