Tragiczny bilans weekendu na śląskich drogach
Miniony weekend był niezwykle tragiczny pod względem bezpieczeństwa na drogach województwa śląskiego. Od piątku do niedzieli (12-14 września) w regionie odnotowano łącznie 356 zdarzeń drogowych, w tym kolizji i wypadków. Niestety, dla trzech osób podróż zakończyła się śmiercią, a dziewięć odniosło obrażenia i trafiło do szpitali. Te tragiczne dane zbiegły się w czasie z gwałtownym załamaniem pogody i obfitymi opadami deszczu, które znacznie utrudniły jazdę kierowcom.
Do pierwszego ze śmiertelnych wypadków doszło w piątek około godziny 11:30 w Szczyrku. Na ulicy Beskidzkiej 29-letni kierowca samochodu ciężarowego potrącił 19-letniego pieszego. Do zdarzenia doszło w momencie, gdy młody mężczyzna przechodził przez oznakowane przejście dla pieszych. Siła uderzenia była tak duża, że pomimo natychmiastowej reakcji służb, 19-latek zginął na miejscu.
Tego samego dnia, kilka godzin później, doszło do kolejnej tragedii. Około godziny 18:30 w Pyskowicach na ulicy Mickiewicza zginął 51-letni motocyklista. Ze wstępnych ustaleń policjantów z gliwickiej drogówki wynika, że mężczyzna kierujący motocyklem marki Yamaha, pokonując łuk drogi, z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu. Tam zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym samochodem marki Ford. Mimo podjętej akcji ratunkowej życia 51-latka nie udało się uratować.
Tragiczna seria zakończyła się w niedzielę po południu w miejscowości Ślężany w powiecie częstochowskim. Około godziny 15:00 doszło tam do wypadku, w którym zginął 44-letni mężczyzna. Kierował on samochodem marki Renault, a w pojeździe podróżowała z nim również 37-letnia kobieta oraz 6-letnie dziecko. Z przyczyn, które są obecnie przedmiotem szczegółowego dochodzenia, pojazd nagle zjechał z jezdni. Samochód z ogromną siłą uderzył najpierw w betonowy przepust drogowy, a następnie w drzewo i ogrodzenie pobliskiej posesji. Kierowca poniósł śmierć na miejscu.
Policja apeluje: jesień to wymagający czas dla kierowców
Funkcjonariusze śląskiej policji podkreślają, że nadchodząca jesień wiąże się z nagłymi i często nieprzewidywalnymi zmianami pogody. Mgły, opady deszczu, a wkrótce także pierwsze przymrozki, to czynniki, które bezpośrednio wpływają na bezpieczeństwo na drodze. Mundurowi przypominają o podstawowych zasadach, które mogą uratować życie.
Jak czytamy w policyjnym komunikacie:
- Mokra nawierzchnia wydłuża drogę hamowania pojazdu, dlatego bezwzględnie należy przestrzegać przepisów dotyczących poruszania się z dopuszczalną prędkością oraz zachowania bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu.
Policjanci dodają, że kluczowe jest dostosowanie prędkości nie tylko do znaków, ale przede wszystkim do aktualnie panujących warunków. Często bezpieczna prędkość jest znacznie niższa niż ta administracyjnie dopuszczalna.
Równie ważny jest stan psychofizyczny kierowcy. Policja stanowczo przypomina, że wsiadanie za kierownicę pod wpływem alkoholu lub środków odurzających to skrajna nieodpowiedzialność. Nawet niewielka ilość alkoholu obniża koncentrację, spowalnia refleks i zawęża pole widzenia, co w trudnych warunkach drogowych może prowadzić do tragedii.
Funkcjonariusze apelują także o zadbanie o stan techniczny pojazdów przed jesienią. Szczególną uwagę należy zwrócić na grubość bieżnika opon, sprawność oświetlenia oraz poziom płynów eksploatacyjnych. Dobre przygotowanie samochodu to jeden z filarów bezpiecznej podróży. Bezpieczeństwo na drodze to wspólna odpowiedzialność wszystkich uczestników ruchu.
