Zabójstwo w Bytomiu. Podejrzany jest 68-latek
Do tragicznego zdarzenia doszło w minioną sobotę, 20 września na terenie Bytomia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o zgonie mężczyzny w jednym z mieszkań. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres, gdzie na miejscu pracował również lekarz, który stwierdził zgon 64-letniego mężczyzny. Już podczas wstępnych oględzin zwłok ujawniono liczne obrażenia ciała, wskazujące na to, że śmierć mogła być wynikiem przemocy.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i rozpoczęli intensywne czynności procesowe. Oględziny mieszkania, zabezpieczenie śladów, przesłuchania świadków oraz analiza materiałów dowodowych pozwoliły szybko zrekonstruować przebieg dramatycznych wydarzeń. Na podstawie zebranych informacji śledczy wytypowali i zatrzymali 68-letniego mężczyznę, który miał od dłuższego czasu znęcać się nad ofiarą zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
Z ustaleń policjantów wynika, że do eskalacji przemocy doszło w sobotę. To właśnie wtedy podejrzany miał zadać 64-latkowi obrażenia skutkujące ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Niestety urazy okazały się na tyle poważne, że doprowadziły do śmierci poszkodowanego.
Wczoraj - 23 września, na wniosek śledczych, Sąd Rejonowy w Bytomiu podjął decyzję o zastosowaniu wobec 68-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem był zgon pokrzywdzonego.
Za zarzucane czyny grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Policjanci podkreślają, że sprawa ma wyjątkowo poważny charakter, a śledztwo ma na celu nie tylko dokładne ustalenie przebiegu tragicznych wydarzeń, ale także sprawdzenie, czy wcześniej podejrzany był notowany za podobne zachowania.
