17 września tego roku 46-letni Tomasz wyszedł z domu w Ustroniu i już od niego nie wrócił. Bliscy mężczyzny zgłosili jego zaginięcie na policję. W poszukiwania zaangażowała się również lokalna ochotnicza straż pożarna.
Niestety, akcja poszukiwawcza mężczyzny zakończyła się tragicznym finałem. W środę 4 października przy ul. Sportowej w Ustroniu w rzece Wiśle spacerowicz zauważył zwłoki. Z wstępnych informacji, jakie wówczas podała policja wynika, że zmarły to mężczyzna w wieku ok. 45 lat. Zwłoki znajdowały się jednak w znacznym stanie rozkładu, stąd konieczne było przeprowadzenie sekcji zwłok.
Dziś Komenda Powiatowa Policji w Cieszynie potwierdziła, że wyłowiony z Wisły mężczyzna to zaginiony Tomasz Macura. Teraz mundurowi pod nadzorem pszczyńskiej prokuratury zajmą się wyjaśnieniem okoliczności jego śmierci.
Polecany artykuł: