Tajemnicza śmierć 20-latki. Ciało zawisło na płocie
Do tego makabrycznego odkrycia doszło w sobotni wieczór, 29 listopada, w Częstochowie. To właśnie wtedy przy ulicy Kutrzeby służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o ciele młodej kobiety. Po przybyciu na miejsce potwierdzono najgorsze – znaleziono ciało 20-letniej kobiety. Na miejscu przez wiele godzin pracowali policjanci pod ścisłym nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze skrupulatnie zabezpieczali wszystkie ślady i zbierali materiał dowodowy, który może okazać się kluczowy w wyjaśnieniu tej zagadkowej i niezwykle smutnej sprawy.
Jak podaje portal miejska.pl, ciało dziewczyny wisiało na ogrodzeniu jednej z prywatnych posesji. Ta informacja rzuca zupełnie nowe światło na całe zdarzenie i rodzi wiele pytań. Wśród mieszkańców pojawiły się pierwsze hipotezy, z których jedna zakłada, że mogło dojść do tragicznego w skutkach nieszczęśliwego wypadku. Według tej wersji wydarzeń 20-latka mogła się poślizgnąć i niefortunnie zawisnąć na ostrych, metalowych elementach płotu.
Co było przyczyną zgonu 20-latki? Kluczowa będzie sekcja zwłok
Śledczy na tym etapie postępowania są jednak bardzo ostrożni i nie wykluczają żadnej z możliwych wersji wydarzeń. Pod uwagę brane są różne scenariusze – zarówno nieszczęśliwy wypadek, jak i udział osób trzecich. Dopiero zebranie kompletnego materiału dowodowego pozwoli na wskazanie najbardziej prawdopodobnego przebiegu zdarzeń.
Kluczowe dla dalszego śledztwa będą wyniki zarządzonej przez prokuratora sekcji zwłok. To właśnie badanie patomorfologiczne ma dać odpowiedź na najważniejsze pytanie – co było bezpośrednią przyczyną śmierci młodej kobiety. Sekcja zwłok pomoże również ustalić, czy do jej zgonu przyczyniły się osoby trzecie, czy też faktycznie był to tragiczny w skutkach wypadek. Dopiero po uzyskaniu opinii biegłych śledczy będą mogli rzucić nowe światło na tę sprawę i podjąć dalsze decyzje procesowe. Na ten moment sprawa pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych w ostatnim czasie.
