Pożar widoczny z wielu kilometrów
Gdy pierwsze zastępy straży pożarnej dotarły na miejsce, cały budynek stał już w płomieniach. W hali znajdowały się znaczne ilości łatwopalnych materiałów, które przyczyniły się do błyskawicznego rozprzestrzeniania się ognia. Jak relacjonowano, słupy dymu były widoczne nawet z sąsiednich miejscowości.
W akcji brało udział aż 45 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej z powiatu lublinieckiego oraz innych części województwa śląskiego. Na miejsce przybył również zastępca śląskiego komendanta wojewódzkiego PSP z Katowic, mł. bryg. Zbigniew Dyk.
– Pożar był bardzo intensywny i wymagał zaangażowania dużych sił i środków. Działania będą kontynuowane przez całą noc – informował wieczorem st. sekc. Łukasz Wołosz z Komendy Powiatowej PSP w Lublińcu.
Strażakom udało się uratować sąsiednie obiekty, choć straty są ogromne. Wstępnie oszacowano je na około 3 miliony złotych, w tym 2 miliony to wartość samego budynku.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń – dwaj pracownicy zdołali uciec, zanim ogień objął cały zakład. Ze względu na silne zadymienie tymczasowo ewakuowano 18 osób z pobliskiej szkoły podstawowej, a mieszkańcy otrzymali alert RCB z apelem o pozostanie w domach.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane – ustala je policja i prokuratura przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa.
Zobaczcie zdjęcia z akcji gaśniczej w galerii.
Dramat ludzi, którzy stracili dorobek pokoleń w Sadowie
Spalona hala była wynikiem pracy i zaangażowania dwóch pokoleń. Wielu mieszkańców Sadowa przez lata budowało swoją przyszłość właśnie w tym miejscu.
Firma co prawda była ubezpieczona, lecz kwota ewentualnego odszkodowania nie pokryje nawet ułamka strat. Pracownicy z dnia na dzień stracili wszystko: narzędzia, sprzęt, miejsce zatrudnienia – a przed nimi zbliża się zima.
Na portalu Pomagam.pl uruchomiono oficjalną zbiórkę, której celem jest 500 000 zł. Zebrane środki zostaną przeznaczone na uprzątnięcie zgliszcz oraz odbudowę hali produkcyjnej – tak, aby zakład mógł jak najszybciej wznowić działalność. Organizatorzy dodają:
– Ci ludzie stracili wczoraj dorobek dwóch pokoleń – pomóżmy im… 100% wpłat zostanie przekazane na pomoc pogorzelcom. Liczy się każda pomoc!!! - czytamy w treści zbiórki.
Jak możesz pomóc?
- Wspierając zbiórkę online – nawet symboliczną kwotą. Link jest dostępny tutaj.
- Udostępniając informację dalej – aby trafiła do jak największej liczby osób.
- Oferując pomoc rzeczową i logistyczną dla poszkodowanych.
Tragedia, która dotknęła zakład w Sadowie, uderzyła nie tylko w właścicieli i pracowników, ale również w rodziny i lokalną społeczność. Dziś najważniejsze jest, aby okazać wsparcie i pomóc im powstać z tej katastrofy. Każda złotówka przybliża odbudowę miejsca pracy dla 30 rodzin.