Miasto pełne kontrastów kryje się na Śląsku
Wybór „najdziwniejszego” miasta jest sprawą subiektywną, ale jeśli za „dziwność” uznać miejsce pełne kontrastów, zaskakującego piękna i historii, Bytom wyróżnia się zdecydowanie na tle innych miast regionu.
Bytom zachwyca 3 kwartałami secesyjnych i historyzujących kamienic z końca XIX i początku XX wieku, monumentalnymi gmachami i architekturą świadczącą o dawnym bogactwie przemysłowego Śląska. Nie bez powodu nazywano go kiedyś „Małym Wiedniem”. Dlaczego? A no dlatego, że miasto to ocieka bogactwem architektury secesyjnej.
Obecny zarząd miasta wykorzystało ten potencjał, tworząc nową atrakcję turystyczną – Szlak Architektury Secesyjnej, który pozwala odkryć historię 35 kamienic bytomskiego śródmieścia. Projekt, którego całkowity koszt wyniósł 8,7 tys. zł, otrzymał dofinansowanie 2,3 tys. zł ze Śląskiej Organizacji Turystycznej.
Popularność secesji w Bytomiu przypadła na okres szybkiego rozwoju miasta na początku XX wieku. Budowane były wówczas najpiękniejsze kamienice w stylu Jugendstil, projektowane nie tylko przez miejscowych architektów, lecz także w Berlinie, Wrocławiu i Katowicach. Obecnie historia tych 35 secesyjnych budynków jest opisana w ramach szlaku dzięki bezpłatnej mapie, serii podcastów i 10 tablicom informacyjnym, zamontowanym w przestrzeni miasta.
Śląska perełka architektury. Zza zadbanych kamienic wyglądają też szkarady
Bytom zachwyca też swoim architektonicznym miszmaszem: średniowieczne układy urbanistyczne z gotyckim kościołem, kilkanaście reprezentacyjnych budynków z czasów pruskich, robotnicze familoki, socrealistyczne bloki i modernistyczne wstawki. Ta mieszanka pokazuje burzliwą historię miasta i jego dynamiczny rozwój.
Pomimo problemów z nakładami finansowymi przeznaczanymi na bieżąco renowację miasta, Bytom zachowuje niezwykle silną tożsamość kulturalną – działają tu co najmniej 3 instytucje o ogólnopolskiej renomie, w tym opera i teatr tańca. Ta witalność artystyczna w scenerii miasta zmagającego się z wieloma wyzwaniami jest kolejnym zaskakującym elementem jego „dziwności”.
W tym miejscu warto szerzej opowiedzieć o Operze Śląskiej w Bytomiu, która jest kulturalną wizytówką miasta. - Za datę stworzenia Opery Śląskiej w Bytomiu określa się dzień premiery Halki Stanisława Moniuszki, która zaprezentowana została przez grupę kierowaną przez artystę Adama Didura - czytamy na stronie Opery.
Gmach Opery Śląskiej składa się z dwóch połączonych budynków – głównego operowego oraz Sali Koncertowej. W 1927 roku dokonano modernizacji tej drugiej pod kierunkiem berlińskiego architekta Hansa Poelziga, który nadał jej nowoczesny charakter. Niestety, w 2000 roku sala została poważnie uszkodzona w wyniku pożaru. Po katastrofie odbudowano ją w pierwotnym kształcie sprzed modernizacji Poelziga, przywracając także odtworzoną sztukaterię na ścianach.
Zobaczcie najdziwniejsze miasto Śląska na zdjęciach.
Z pogórniczych ruin w tętniące życie: transformacja Bytomia trwa
Obok perełek secesyjnej architektury widać skutki wieloletnich szkód górniczych – wiele opuszczonych budynków mieszkalnych, puste witryny i zaniedbane podwórka w centrum miasta tworzą kontrast, który sprawia, że spacer po Bytomiu to ciągłe przeskakiwanie między zachwytem a przygnębieniem.
Topograficzny chaos jest widoczny na każdym kroku: chodniki pofalowały się o kilkadziesiąt centymetrów, a budynki przechyliły się pod wpływem wydobycia węgla. Na obrzeżach Bytomia znajduje się co najmniej 40 ha hałd (dane opublikowane przez bytomski magistrat), które natura powoli odzyskuje, tworząc surrealistyczne krajobrazy.
Z drugiej strony, miasto wzięło sprawy w swoje ręce. Wiele obiektów pogórniczych przejdzie transformację. Przykładem jest Szyb Witczak wraz z budynkami rozdzielni i maszynowni, wentylatorów i gospodarczo-biurowym, który pod koniec sierpnia 2025 roku trafił do gminy Bytom.
– Myślimy o różnych funkcjach dla tego miejsca. Przede wszystkim chcielibyśmy stworzyć tu zaplecze techniczne spółki komunalnej, która zajmuje się utrzymaniem czystości – tłumaczył pod koniec wakacji Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Kolejnym dosadnym przykładem dobrze przebiegającej transformacji pogórniczej jest teren po dawnej KWK Rozbark. To tam od wielu lat prężnie funkcjonuje jeden z największych w Polsce obiektów umożliwiających trenowanie wspinaczki. Mowa o Klubie Sportowym Skarpa.
– W skali roku odwiedza nas ponad 100 tysięcy gości. Nasze centrum jest przykładem, w jaki sposób zagospodarowywać budynki poprzemysłowe, by mogły służyć ludziom – mówił w lipcu 2025 roku Dobromir Bujak, prezes KS Skarpa Bytom.
Przykładów jak powyżej wymienionych w Bytomiu jest na pęczki.
