Wybrał się na "zakupy" do sklepu. Wyszedł z alkoholem wartym ponad tysiąc zł
Niektórzy przestępcy sami się podkładają służbom, czy też ochronie sklepowej. Pewien 30-latek w ubiegłym tygodniu okradł jeden ze sklepów w Tarnowskich Górach na alkohol. Mało nie wyniósł, bo jak policzono, jego łup był wart ponad 1200 zł. Przy tej ilości alkoholu mogło się wydawać, że chłop miał z czym balować przez długi czas. Jak się jednak okazało, jego pragnienie musiało być naprawdę wielkie, bo w sobotę 13 maja 30-latek wrócił na miejsce "zbrodni" po to, żeby ukraść kilka piw.
Sklepowa ochrona szybko jednak wyłapała gagatka rozpoznając w nim osobę, która wcześniej spowodowała w ich sklepie poważne straty. 30-latek został przekazany policji, a o jego losie będzie decydował prokurator i sąd. Grozi mu do 5 lat więzienia