Tłum kibiców Górnika Zabrze powitał Łukasza Podolskiego na stadionie przy ulicy Roosevelta. Były głośne śpiewy, race i atmosfera wielkiej radości. Mistrz świata z 2014 roku przywitał się z kibicami i pokopał trochę piłkę z juniorami Górnika Zabrze. Wszyscy mają nadzieję, że Podolski zrobi wiele dobrego dla klubu z Zabrza i to nie tylko na boisku.
- Zawsze mówiłem, że przyjdę do Górnika i słowa dotrzymałem. To jest mój ostatni klub w karierze. Cały czas miałem kontakt z Górnikiem, nawet jak grałem w Japonii czy Turcji. Przyszedłem do Zabrza, żeby grać, zdobywać z drużyną punkty, ale też pomóc w rozwoju Akademii Górnika - mówił Łukasz Podolski na dzisiejszej konferencji prasowej.
"Poldi" podpisał z Górnikiem roczny kontrakt z opcją przedłużenia go o kolejne 12 miesięcy. Urodzony w Gliwicach piłkarz zapowiedział, że klub z Zabrza będzie ostatnim w jego zawodowej karierze.
Jak zdobywca 49 goli dla reprezentacji Niemiec będzie prezentował się w rozgrywkach PKO Ekstraklasy? Tego jeszcze nie wiemy, ale Górnik już wygrał na transferze Podolskiego.
- Film zapowiadający ten transfer miał miliony wyświetleń na całym świecie, a w klubie, choć nie sprzedajemy jeszcze karnetów na nowy sezon, już urywają się telefony z pytaniami o miejsca w loży VIP czy Klubie Biznesu. Łukasz grał w lidze niemieckiej, angielskiej, włoskiej, tureckiej i japońskiej. Świetnie zna się na piłce i z tej jego wiedzy chcemy skorzystać rozwijając projekt naszej Akademii. Ona w ciągu ostatniej dekady diametralnie się zmieniła, ale zawsze może być lepiej. Już jesteśmy najlepsi na Śląsku, a chcemy być najlepsi w Polsce pod względem szkolenia młodzieży - cieszy się prezes Górnika Dariusz Czernik.