Sztuczna rzeka w Parku Kościuszki
Władze miasta wpadły na pomysł, by w Parku Kościuszki wybudować sztuczną rzekę i wolierę dla ptaków. We wrześniu 2021 roku, podczas sesji rady miasta przegłosowano zmiany w budżecie, dzięki którym Zakład Zieleni Miejskiej otrzymał 200 tys. zł na realizację dokumentacji projektowej. W maju tego roku udało się w przetargu wyłonić wykonawcę, który zobowiązał się zrealizować zadanie za kwotę 147 tys. zł. Tymczasem całość inwestycji pochłonie ok. 5 mln zł.
Firma AMAYA Architekci z Katowic dostała 27 tygodni, by opracować koncepcję projektowo-kosztorysową. Wykonawca musiał też uzgodnić projekt z wojewódzkim konserwatorem zabytków, a także pozyskać opinię rady dzielnicy. A ta okazała się niezwykle krytyczna.
Lepiej wydać pieniądze na renowacje
- Do nas zwrócono się o opinię, bo jesteśmy jedną z najbliższych, sąsiadujących rad. Otrzymaliśmy od wykonawcy projekt, jednak nie zawierał on wszystkich interesujących nas informacji. Wpłynął do nas kosztorys, ale też niepełny, bez uwzględnionych kosztów ukrytych takich jak utrzymanie rzeki w ciągu roku, jej obsługa i sprzątanie - mówi Sławomir Pietrzyk, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Śródmieście.
Zdaniem Rady wysokie koszty realizacji i eksploatacji nie bilansują się ze spodziewanymi korzyściami inwestycji. W opinii wyrażono także obawy m.in. o możliwą wycinkę drzew, a także degradację środowiska w związku z wjazdem maszyn na teren Parku.
W zamian sztucznej rzeki Rada proponuje m.in. zbiorniki retencyjne, a także renowację już istniejących elementów Parku. Chodzi m.in. o wysychający staw, niszczejące oczko wodne, rozpadające się alejki, braki w oświetleniu.
- Chcemy usłyszeć argumenty przemawiające za realizacją tego projektu. Na dzień dzisiejszy nie mamy nic. Czekamy na odpowiedź od wykonawcy, wtedy będziemy decydować, co dalej - dodaje Pietrzyk.