Spełniają marzenia o wysokich górach
Nawet w najśmielszych snach nie przypuszczaliby, że będą podziwiać w Tatrach widoki z najwyższych wierzchołków. Ale dzięki takiej inicjatywie jak Szerpowie Nadziei, osoby z niepełnosprawnościami mogą spełniać marzenia.
W kolejnej tatrzańskiej wyprawie w dniach od 1 do 3 września wzięło udział ponad 135 osób z niepełnosprawnościami - Skarbów wraz z opiekunami oraz wsparciem 250 wolontariuszy - Szerpów. Trzy zespoły weszły na Kościelec (2155 m n.p.m.), jeden na Rysy po polskiej stronie (2499 m n.p.m.) w Tatrach Wysokich.
Szerpowie Nadziei na Rysach i Kościelcu
- 4 nad ranem w schronisku Głodówka. Ciemno, temperatura niewiele ponad 0 stopni. Marsz nad Morskie Oko i stamtąd ekipa sprawnie ruszyła na Czarny Staw. Zmiany co siedem minut, plan wykonywany idealnie. Zabawa zaczęła się przy łańcuchach. Częste zmiany dostosowane do miejsca, odpoczynki dla Maćka, śnieg...- relacjonuje wyprawę na Rysy Marta Mazur-Sokołowska, rzeczniczka Szerpów Nadziei. Trwała 14 godzin.
- Kościelec to niełatwa góra z historią, więc przygotowania do jej zdobycia to miesiące ćwiczeń, szkoleń i ciężkiej pracy. Liny, kaski, sprzęt alpinistyczny. Wszystko aby było bezpiecznie. Opłacało się. Franek, Karol i Michał, wraz z zespołami zdobyli wierzchołek - mówi o drugim wierzchołku.
Oprócz tego grupy były nad Morskim Okiem, na Gęsiej Szyi, na Rusinowej Polanie, Hali Gąsienicowej i na Kasprowym Wierchu.
Inicjatywa śląskich harcerzy. Wyjątkowa!
Przypomnijmy, ż inicjatywa powstała w Śląskiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego w 2020 roku. Jeden z niepełnosprawnych harcerzy, cierpiący na dziecięce porażenie mózgowe 23-letni Maciek Skowronek, podczas obozu harcerskiego w Bieszczadach, zapragnął podziwiać widoki z Tarnicy (1346 m n.p.m.). Udało się! Pomogli mu przyjaciele. Tego samego roku był także na Giewoncie (1895 m n.p.m.).
Akcja w 2021 roku nabrała rozpędu i - oficjalni już Szerpowie Nadziei - zrekrutowali ludzi i zorganizowali wyprawę. W październiku 14 osób z niepełnosprawnościami mogło być w Tatrach - w tym jedna na Szpiglasowym Wierchu (2172 m n.p.m.), 11 w Dolinie Pięciu Stawów i dwie nad Morskim Okiem. Z kolei we wrześniu 2022 w Tatry pojechało w sumie aż 210 osób! (podopieczni i wolontariusze). Podzieleni na trzy grupy byli na Kozim Wierchu (2291 m n.p.m.), w Dolinie Pięciu Stawów i nad Morskim Okiem.
Wyprawy to wiele wyzwań, ale i terapia
Wyprawa osób z niepełnosprawnościami w góry to świetna okazja do ich aktywizacji społecznej i obcowania z naturą.
- Osoby te maja swoje potrzeby, marzenia, cele i należy je traktować jak pełnosprawne. Z Szerpami poznają nowe tereny, szlifują samodzielność chociażby przez podejmowanie samodzielnych decyzji. Podam przykład: Karolina, jedna z młodszych uczestniczek, na jednej z wypraw zaczęła mieć przykurcze i sama zdecydowała, że rezygnuje z dalszej drogi. Nie zrobił tego za nią tata - mówi Marta Goldsztajn, dyrektor Fundacji Oczami Brata, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej w tejże fundacji.
Grupa chętnych do wchodzenia na tatrzańskie szczyty powiększa się, podobnie jak grupa chętnych do pomocy wolontariuszy. Osoby z niepełnosprawnościami nie ponoszą żadnych kosztów podczas wypraw dzięki sponsorom i darczyńcom.
Bieżące informacje dotyczące działalności Szerpów Nadziei można znaleźć na stronie grupy na Facebooku:
Fot.: Bartek Bodzek