Na komendę w Jastrzębiu-Zdroju zgłosił się jeden z mieszkańców. Przyznał, że padł ofiarą oszusta. Kilka dni wcześniej skontaktował się z nim mężczyzna i zachęcał go do zainwestowania na rynku kryptowalut. A że mieszkaniec interesował się tym rodzajem inwestycji, szybko dał się namówić.
Ściągnął na komputer kilka aplikacji zgodnie z instrukcją, którą podał mu "kolega". Obserwował na swoim koncie inwestorskim zgromadzone pieniądze i osiągnięty zysk bardzo go cieszył. Niestety, tylko to mu pozostało, bo nie miał możliwości wypłaty funduszy. Zanim jastrzębianin zorientował się, że padł ofiarą oszustwa, zdążył stracić 260 tys. zł.
Teraz postępowanie w sprawie prowadzą policjanci z jastrzębskiej komendy. Czy uda się odzyskać skradzione pieniądze? Czas pokaże.