Trafiła kosa na kamień. Na widok złodziei właściciel rozpoczął pościg
W miniony wtorek do jednego z niezamieszkałych budynków przy ul. Młodości w Częstochowie włamali się złodzieje. Całej akcji przyglądał się świadek, który powiadomił właściciela, a ten wyruszył na swoją posesję skontrolować sytuację. Przyłapał włamywaczy w momencie, gdy wyjeżdżali chevroletem z miejsca kradzieży.
Przestępcy w popłochu potrącili mężczyznę i zaczęli uciekać. Ale właściciel nie miał zamiaru odpuścić. Zdeterminowany, postanowił ruszyć za szajką w pościg. Na szczęście nie doznał żadnych większych obrażeń, więc wsiadł za kierownicę, a w międzyczasie zadzwonił na policję.
Jeszcze tego samego dnia cała grupa wpadła w ręce policji
Gdy tylko policja dołączyła do pościgu, los złodziei był już przesądzony. Kilka patroli równocześnie wyruszyło na ich poszukiwania. Tymczasem włamywacze w akcie desperacji postanowili porzucić samochód i kontynuować ucieczkę pieszo. To jednak nic nie dało.
Po kilku godzinach policja zatrzymała trzech mężczyzn w wieku 30, 31 i 42 lat. Jak się okazało, mieli oni związek z wcześniejszą kradzieżą rozbójniczą na ul. Młodości. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Pracujący nad sprawą kryminalni szybko ustalili, że do szajki należą także dwaj inni mężczyźni. Jeszcze tego samego dnia 30 i 33-latek zostali zatrzymani. W ręce mundurowych wpadł też paser, który skupował kradzione mienie.
Szajka ma na swoim koncie kilka udanych kradzieży i włamań
Złodzieje od początku roku wspólnie, ale w różnej konfiguracji, dokonywali kradzieży z włamaniem na terenie całego powiatu. Kradli wszystko, co im wpadło w ręce - gotówkę, sprzęt komputerowy, sprzęt gospodarstwa domowego i elektronarzędzia. Część łupów udało się już odzyskać i wkrótce trafią do prawowitych właścicieli.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Najwięcej, bo aż 16 zarzutów, usłyszał 31-latek. Przyznał się do winy, a decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu. Pozostali zostali objęci policyjnym dozorem. Za dokonanie kradzieży z włamaniem grozi im nawet do 10 lat więzienia. Ponadto dwóch członków szajki odpowie za posiadanie narkotyków.