Psiak trafił do strażników kilka tygodni temu. Do budynku przy ul. Małachowskiego przyniósł go mieszkaniec. Piesek błąkał się na ulicy. Jak się później okazało miał wtedy cztery miesiące.
- Trafił do naszego schroniska. Tam przeszedł kwarantannę, wszelkie badania. Był w bardzo złym stanie, widać było, że musiał być krzywdzony. Na początku unikał zwłaszcza mężczyzn. Doszliśmy do wniosku, że adoptujemy go, a jego nowym domem zostanie budynek, w którym mieści się straż. Komendant wyraził zgodę i tak „inspektor” jest z nami – podkreślają sosnowieccy strażnicy miejscy.
Straż Miejska pracuje w systemie całodobowym, więc psiak nigdy nie będzie sam.
Inspektor powoli się oswaja z nowym miejscem, chociaż na początku był bardzo strachliwy.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!"