1,5-roczny chłopiec w żył w straszliwych warunkach
To, co zastali mikołowscy policjanci interweniujący w jednym z mieszkań w centrum Mikołowa, przypominało najgorsze horrory. Kompletny bałagan, brud i lepiąca się podłoga, wszędzie porozrzucane butelki po alkoholu a w środku tego wszystkiego mały, 1,5-roczny chłopiec i kompletnie pijani rodzice, którzy wszczęli karczemną awanturę. Właśnie to było powodem wezwania mundurowych, na szczęście dla malca, bowiem chłopiec był przeziębiony, co nie zaskakuje, bowiem lokal był wyziębiony. Ratownicy medyczni stwierdzili u malca podwyższoną temperaturę. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Maluch już trafił pod opiekę rodziny zastępczej.
Rodzice natomiast zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień. 31-latka miała blisko 3 promile, 26-latek blisko 2 promile. O interwencji powiadomiono sąd rodzinny i tam też znajdzie swój finał kwestia opieki nad dzieckiem.