Wiedźmin. Scena ze smokiem po śląsku
Był 2002 rok kiedy na antenie Telewizji Polskiej zadebiutował polski serial oparty na serii opowiadań Andrzeja Sapkowskiego ze zbiorów Ostatnie życzenie i Miecz przeznaczenia. Obsadę mieliśmy iście gwiazdorską. Główną rolę powierzono Michałowi Żebrowskiemu. Yennefer zagrała Grażyna Wolszczak a Jaskra Zbigniew Zamachowski. Widzom w pamięć zapadła szczególnie scena ze złotym smokiem. Niektórzy śmieją się, że cały budżet przeznaczony na produkcję serialu poszedł właśnie na stworzenie za pomocą efektów specjalnych właśnie tegoż złotego smoka. Efekt jednak nie był zbyt dobry. Widzowie jednak z tego względu bardzo dobrze go zapamiętali. Dzisiaj możemy wyśmiewać posterunkowego z siekierą, Stępnia w zbroi czy Paździocha z halabardą, ale wtedy był to prawdziwy hit. Teraz przypomniał o nim Niklaus Pieron w swojej kolejnej śląskiej przeróbce. Sami zobaczcie.
- Dzisiaj powraca Gerard z Rudy, ale w tym starym LEPSZYM wydaniu. No i mojej interpretacji na temat tamtych wydarzeń. No i jak ktoś się stęsknił za najpiękniejszym smokiem polskiej kinematografii to ma okazję sobie przypomnieć. Który wiedźmin suma sumarum lepszy, neftlixowy? Czy polski rodzimy narodowy nadwiślany? - zapytał w na swoim Facebooku Niklaus Pieron