Do wypadku doszło ok. godz. 11:14 na poziomie 665 w KWK Mysłowice-Wesoła. 40-letni pracownik firmy zewnętrznej wymieniał siatki na skrzyżowaniu chodnika z pochylnią. W trakcie prac wysypały się na niego skały stropowe. Został przygnieciony. Od razu udzielono mu pomocy i przetransportowano na powierzchnię. Niestety, lekarz, który pojawił się na miejscu, stwierdził zgon.
To druga śmiertelna ofiara w polskim górnictwie w tym roku. Do pierwszego wypadku doszło 7 stycznia w zakładzie górniczym Lubelski Węgiel Bogdanka SA w Bogdance.