Śląskie: Policjant zastrzelony na służbie. Bandyta wyciągnął broń. Nowe fakty są SZOKUJĄCE [ZDJĘCIA]

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. 43-letni policjant Michał Kędzierski został zastrzelony podczas pełnienia służby w Raciborzu. Funkcjonariusz zginął z rąk bandyty przebranego za policjanta. Na jaw wychodzą kolejne, szokujące fakty.

To był poranek, 4 maja. Tuż po majówce. Mł. asp. Michał Kędzierski pełnił tego dnia służbę. Po godzinie 8 rano otrzymał zgłoszenie o dziwnie zachowującym się mężczyźnie, który jest przebrany w policyjny mundur i dziwnie się zachowuje. Świadkowie widzieli podejrzanie zachowującego się mężczyznę na stacji benzynowej, uznali że może być pod wypływem narkotyków.

Michał Kędzierski miał to sprawdzić. Pojechał wraz ze swoim partnerem na ulicę Chełmońskiego, gdzie podejrzany mężczyzna w stroju policjanta zatrzymywał inne samochody do kontroli drogowej. Wyglądało to dziwnie, bo fałszywy policjant wykorzystywał swój prywatny samochód, który nie należy do policyjnych zasobów (renault grand scenic).

Mł. asp. Michał Kędzierski wraz z partnerem podjęli więc interwencję. Nie wiedzieli, że skończy się to tragicznie.

- Podczas interwencji mężczyzna wyciągnął broń i oddał strzały w kierunku policjanta. Drugi funkcjonariusz odpowiedział ogniem, postrzelił napastnika w udo, a następnie obezwładnił. Niestety, postrzelonego policjanta pomimo prowadzonej reanimacji, najpierw przez kolegę z patrolu, potem kolejnych policjantów, którzy pojawili się na miejscu, a następnie medyków nie udało się uratować. Zginął na służbie w wieku 43 lat - relacjonuje Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.

Policjanci żegnają swojego kolegę, który zginął na służbie

Z całej Polski płyną słowa wsparcia dla rodziny zmarłego policjanta. Michał Kędzierski zawsze marzył o służbie w Policji. Swoje pragnienie spełnił w grudniu 2011 roku. Popularny "Kędzior" był zawsze uśmiechnięty i pozytywnie nastawiony. Aktywnie udzielał się w lokalnych mediach.

- Był zawsze otwarty na potrzeby innych, nigdy nie odmówił pomocy. Na zawsze pozostanie w naszych sercach jako ciepły, uśmiechnięty, życzliwy i uczynny kolega. Był znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie. Zawsze pomocnym i gotowym poświęcić każdemu swój czas - wspominają policjanta koledzy z jednostki.