Spis treści
- Koronawirus w Domu Pomocy Społecznej w Orzeszu. Zakażonych jest 12 osób. Wirus powrócił do placówki po 2 miesiącach
- Koronawirus w DPS Orzesze. To druga fala zachorowań?
Koronawirus w Domu Pomocy Społecznej w Orzeszu. Zakażonych jest 12 osób. Wirus powrócił do placówki po 2 miesiącach
- Za wcześnie uznaliśmy, że pokonaliśmy już tego wirusa. On nadal jest z nami, on wciąż się tu tli - podkreśla Jadwiga Krajewska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Orzeszu. W tej placówce potwierdzono w ostatnich dniach aż 12 nowych zakażeń koronawirusem.
Jak podaje Starostwo Powiatowe w Mikołowie, infekcję wykryto u 9 mieszkańców i 3 pracowników ośrodka. Badania na zlecenie sanepidu prowadziło wojsko oraz opłacany ze środków Starostwa Powiatowego w Mikołowie zespół wymazobusa. 4 zakażone osoby z wysoką gorączką i trudnościami w oddychaniu trafiły już do Szpitali Zakaźnych w Raciborzu i Chorzowie.
Nie hejtuję, bo ratuję. Górnicy-ozdrowieńcy przyjechali do Warszawy oddać osocze
Koronawirus w DPS Orzesze. To druga fala zachorowań?
Przypomnijmy, ze personel Domu Pomocy Społecznej w Orzeszu walczył już 2 miesiące temu z dużym ogniskiem zakażeń na terenie placówki opiekuńczej. Ognisko zakażenia wykryto tam 20 czerwca. Wyniki badań przesiewowych przeprowadzonych w placówce wykazały pozytywny wynik na obecność koronawirusa u 18 mieszkańców oraz 6 pracowników. Zdecydowana większość z nich chorobę przechodziła bezobjawowo.
Po tygodniu, w związku z nagłym pogorszeniem stanu zdrowia zmarł jeden z podopiecznych, a 5 kolejnych mieszkańców trafiło do szpitala w Chorzowie i tyskiego Megrezu.
Z kolei już 4 sierpnia wydawało się, że sytuacja jest opanowana, wtedy to tyski sanepid odnotował w orzeskim ośrodku ostatnich pięciu ozdrowieńców a przeprowadzone po raz kolejny testy wykazały, że placówka jest wolna od koronawirusa. Niestety wirus powrócił i znowu trzeba stanąć z nim do walki.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Gigantyczny wzrost zakażeń na Śląsku. W tym regionie znowu jest najgorzej. Będzie więcej czerwonych stref?
- Polski lek na koronawirusa Covid-19 powstał z osocza górników ozdrowieńców. Pierwsi pacjenci przyjmą go za dwa miesiące