Śląskie: koronawirus w McDonaldzie. Sala jadalna zamknięta, załoga przeszła testy

Śląskie: koronawirus w McDonaldzie

Minęło już 10 dni od zamknięcie restauracji McDonald's w Dąbrowie Górniczej przy ulicy Katowickiej. Lokal tuż przy DK94 musiał przejść dezynfekcję po tym jak u jednego z pracowników, mieszkańca Sosnowca, wykryto zakażenie koronawirusem. Załoga trafiła na kwarantannę i zatrudniono całkiem nowych ludzi do pracy.

Jednocześnie sanepid z Dąbrowy Górniczej prosił o kontakt wszystkie osoby, które pojawiły siew restauracji pomiędzy 27 lipca a 2 sierpnia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Śląskie: Koronawirus w McDonaldzie. Sanepid szuka osób, które odwiedziły ostatnio restaurację w Dąbrowie Górniczej

McDonald’s Polska wydał specjalnie oświadczenie. Zapewnił w nim, że zachowuje wszystkie niezbędne środki ostrożności, by opanować sytuację.

- Pragniemy zapewnić, że od zawsze wysokie standardy bezpieczeństwa oraz higieny McDonald’s były i są przestrzegane z najwyższą starannością. Restrykcyjne procedury mycia oraz dezynfekcji są standardem systemu McDonald’s. W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo naszych gości oraz pracowników na bieżąco monitorujemy sytuację dotyczącą rozprzestrzeniania się wirusa, a także identyfikujemy potencjalne zagrożenia. Każdy pracownik restauracji mający kontakt z gośćmi stosuje środki ochrony osobistej (maseczka lub przyłbica oraz rękawiczki). Współpracujemy z odpowiednimi organami oraz jesteśmy przygotowani do podjęcia dalszych niezbędnych działań – poinformował McDonald’s Polska.

Koronawirus w McDonaldzie. Załoga przeszła testy

Sala restauracyjna w lokalu przy Katowickiej będzie zamknięta jeszcze przez kilka najbliższych dni. Można natomiast cały czas zamawiać jedzenie poprzez zewnętrzny system McDrive. W sumie przebadano 45 pracowników dąbrowskiej restauracji, koronawirusa wykryto u trzech. Kilka osób czeka jeszcze na wyniki testów.

- Naszym priorytetem jest troska o zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników oraz gości. Każdego dnia w restauracji pracuje od 5 do 8 osób w systemie zmianowym rotacyjnym, aby pracownicy między zmianami nie mieli ze sobą kontaktu - mówi Anna Borys-Karwacka, dyrektor ds. korporacyjnych w McDonald’s Polska w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".