To mogło skończyć się tragicznie! Kompletnie pijany kierowca ciężarówki staranował betonowe śmietniki i barierki energochłonne ustawione przy drodze. Swoją eskapadę zakończył, gdy uszkodził sygnalizator świetlny przy przejściu dla pieszych i barierkę oddzielającą chodnik przy szkole na ulicy Oświęcimskiej w Rudzie Śląskiej. Sytuacja była bardzo groźna, bo tą ulicą niedaleko przechodzą dzieci, zmierzające do szkoły.
Tuż po zdarzeniu z kabiny samochodu wytoczył się pijany kierowca i próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. Został jednak ujęty przez świadków, którzy wezwali policję.
- 44-letni obywatel Ukrainy pracujący dla polskiej firmy transportowej był kompletnie pijany i ledwo trzymał się na nogach. Zbadany przez policjantów alkotestem wykazało, że miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie miał już siły dmuchnąć po raz drugi. Jego samochód został odholowany na parking. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie czterech kolizji. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia i wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - przekazał asp. szt. Arkadiusz Ciozak, rzecznik rudzkiej policji.