Katowice na placu Szewczyka mają plac Marii i Lecha Kaczyńskich z kolei 15 km na południe w linii prostej w Tychach jest skwer im. Marii i Lecha Kaczyńskich. Oba te miejsca nieustannie wzbudzają kontrowersje. Teraz radni Prawa i Sprawiedliwości w Tychach apelują o posprzątanie i uporządkowanie skweru.
Tychy: Skwer inny niż wszystkie
Po budowie kładki dla pieszych nie został uporządkowany nasyp skweru (zdewastowany podczas budowy), betonowa konstrukcja cała jest porośnięta mchem, spod płytek wyrasta trawa, brak uporządkowania oraz nasadzeń w strefie „zielonej” skweru (jak ma to miejsce w innych częściach miasta) – pisze tyski radny Sławomir Wróbel w interpelacji do prezydenta miasta.
Dodatkowo radny zaapelował o priorytetowe podejście do tematu, a także o zachowanie „należytej powagi”, bo jak twierdzi „jest to miejsce pamięci Pary Prezydenckiej Rzeczypospolitej Polskiej”.
Ten tyski skwer od wielu lat wzbudza kontrowersje, zaczynając od momentu powstania, po dzisiaj. Od 2017 r. w tym rejonie zwracano uwagę na problem oddawania moczu na betonową konstrukcję, na picie alkoholu, czy teraz na rosnącą trawę i mech.