Obleśne zachowanie klientów Carrefoura stało się viralem

i

Autor: Trapatka TikTok

Wiadomości

Skandal w markecie Carrefour w Opolu. Kupujący przeszli samych siebie. "To obleśne"

2025-03-25 10:20

Nagranie pochodzące z opolskiego Carrefoura starło się viralem. Influencerka działająca pod pseudonimem "Traparatka" uwieczniła na nim obleśne zachowanie klienta marketu. - Myślałam, że takie rzeczy się nie dzieją - podsumowała.

Nagranie z opolskiego Carrefoura stało się viralem

TikTok stał się miejscem, w którym internauci dzielą się swoimi przeżyciami, doświadczeniami i emocjami. I tak też było w przypadku influencerki działającej pod nazwą Trapatka. Kobieta na co dzień dzieli się ze swoimi obserwującymi historiami związanymi operacją dwuszczękową i całym procesem rekonwalescencji.

Tym razem tiktokera udostępniła nagranie, a na którym przedstawiła historię z życia codziennego. Podczas zakupów w opolskim Carrefourze doznała szoku.

Hej, ja myślałam, że takie rzeczy się nie dzieją... Ludzie są obleśni - Carrefour Opole - słyszmy na nagraniu.

Traparatka podczas zakupów w markecie znalazła odkręcony słoik z pastą pistacjową. Na tym jednak nie koniec. Niekulturalny klient Carrefoura postanowił spróbować palcem produktu. Pasta widocznie mu nie zasmakowała, dlatego pozostawił ją na sprzedaż.

Viralowe nagranie z Opola. Internauci nie zawiedli

Nagranie uwieczniona przez Traparatkę zostało wyświetlone ponad 120 tysięcy razy i otrzymało niemal 4,5 tysiąca serduszek. Tak szeroki zasięg spotkał się lawiną komentarzy. Internauci zwrócili uwagę na jeden szczegół.

"A skąd wiedziałaś że jest otwarty słoik", "Ciekawe w jaki sposób Ty się dowiedziałaś że tam tak jest xd", "czemu zaglądasz do słoików w sklepie?" - czytamy w komentarzach.

Kobieta nie odpowiedziała na pytania komentujących. Inni internauci podzieli się swoimi doświadczeniami.

"To dlatego np w nutelli jeszcze jest folia",  "W innych sklepach też tak jest, słoik po ogórkach otwarty , pewnie 1 zjedzony po zapłacie się zorientowałem Biedronka", "a kiedyś kupiłem słoik że śledziami w osiedlowym sklepiku i jednego nie było ktoś zżarł" - czytamy.

Śląsk Radio ESKA Google News