Oszust wyłudził od seniorki z Częstochowy pół miliona złotych
11 lutego częstochowscy policjanci przyjęli zgłoszenie dotyczące oszustwa metodą „na policjanta”. Pokrzywdzona 85-letnia kobieta w wyniku zdarzenia straciła pół miliona złotych. Z ustaleń policjantów, którzy zajęli się sprawą wynikało, że mieszkanka Częstochowy uwierzyła oszustowi, który podając się za policjanta przekonał kobietę, że jej syn miał wypadek i potrzebne są pieniądze, by wyszedł za kaucją z aresztu.
Kobieta zgodnie z poleceniami oszusta przekazała rzekomemu policjantowi pół miliona złotych, które posiadała w domu. Dopiero następnego dnia, gdy zadzwoniła do wnuka i zapytała co z jego tatą, okazało się, że jej syn jest w domu, a ona... została oszukana.
Policjanci podjęli czynności w celu ustalenia i zatrzymania sprawcy. W wyniku intensywnej pracy operacyjnej po kilku dniach w ich ręce wpadł nieposiadający stałego miejsca zamieszkania 25-latek odpowiedzialny za dokonanie oszustwa. Sprawca został zatrzymany przez kryminalnych w jednym z mieszkań na terenie Zabrza.
Polecany artykuł:
Mężczyzna został jeszcze tego samego dnia przewieziony do częstochowskiej komendy, a w piątek, 21 lutego do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut dokonania oszustwa metodą „na policjanta”. Decyzją sądu 25-latek spędzi trzy miesiące w areszcie. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Jak przekazała zastępca rzecznika prasowego częstochowskiej policji, skradzionych środków pieniężnych jeszcze nie udało się odzyskać. Obecnie trwają czynności mające na celu zwrócenie seniorce ogromnej sumy.
Częstochowscy policjanci wciąż przestrzegają przed oszustwami metodą „na policjanta”. podkreślają, że nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie czy przelaniu ich na inne konto - apeluje policja.
