Potworny krzyk u sąsiadów, później szczekanie psa. Wezwano nawet policję, choć powód był dość nietypowy

i

Autor: canva Zdjęcie ilustracyjne

WIADOMOŚCI

Rydułtowy. Potworny krzyk u sąsiadów, później szczekanie psa. Wezwano nawet policję, choć powód był dość nietypowy

2025-01-08 7:17

W piątkową noc, tuż przed północą, policjanci z Rydułtów zostali wezwani do nietypowej interwencji. Sąsiedzi z ulicy Korfantego zgłosili, że w jednym z mieszkań słychać niepokojące krzyki kobiety oraz szczekanie psa.

Krzyki i szczekanie psa w jednym z rydułtowskich mieszkań

Niepokojące zdarzenie miało miejsce w Rydułtowach. Sąsiedzi pełni obaw o bezpieczeństwo po usłyszeniu przeraźliwych krzyków dochodzących z pobliskiego mieszkania. Funkcjonariusze szybko dotarli pod wskazany adres, gotowi na różne scenariusze. Na miejscu jednak zastali... obolałą kobietę. 

- Idąc do łóżka, uderzyła małym palcem o szafkę nocną. Krzyki były jej reakcją na ból. - relacjonują wodzisławscy policjanci.

Ból okazał się tak dotkliwy, że krzyk kobiety wzbudził podejrzenia sąsiadów.

Na szczęście incydent nie wymagał interwencji medycznej. Po upewnieniu się, że wszystko jest w porządku, policjanci zakończyli działania, przypominając o konieczności przestrzegania nocnej ciszy.

Godna podziwu postawa sąsiadów

Chociaż zgłoszenie okazało się błahostką, policjanci podkreślają, jak ważna jest wrażliwość zgłaszających. Dzięki ich czujności możliwe jest szybkie reagowanie na sytuacje, które potencjalnie mogą zagrażać bezpieczeństwu. Tym razem interwencja miała humorystyczny wydźwięk, ale służby przypominają, że każdy alarm traktują z należytą powagą.

QUIZ z wiedzy podstawowej. Czy znasz numery alarmowe? 11/11 obowiązkiem każdego!
Pytanie 1 z 11
1. Na początek coś prostego: Numer na Państwową Straż Pożarną, to:
Pokój Zbrodni
Gdzie jest Beata Klimek? Tajemnicze okoliczności zaginięcia | Pokój ZBRODNI