Pijana matka zapomniała o wizycie kuratora. Wyczuł ją
W sobotę, po godz. 19, policjanci z Pszczyny zostali wezwani do pijanej kobiety zajmującej się dzieckiem. Wezwanie wyszło od kuratora sądowego, który będąc na miejscu od razu wyczuł woń alkoholu. Ponadto zachowanie 43-letniej kobiety wskazywało, że raczej trzeźwa nie jest. Kiedy policjanci przybyli na miejsce, chwiejąca się na nogach kobieta powiedziała, że wypiła tego dnia tylko piwo. Musiało być go jednak dość sporo, bo alkomat od razu wskazał, że w jej organizmie jest blisko 2 promile.
Decyzją sądu rodzinnego dziewczynka trafiła pod opiekę rodziny zastępczej. Kobieta trzeźwieje w Ośrodku Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym w Bielsku-Białej - przekazuje sierż. szt. Jadwiga Śmietana, rzecznik prasowy pszczyńskiej policji.
Na tym problemy 43-latki się nie kończą. Trwa postępowanie, które ma ustalić czy swoim postępowaniem mieszkanka powiatu pszczyńskiego nie naraziła swojego dziecka na niebezpieczeństwo. Jeśli tak było, grozi jej do 5 lat więzienia.