Przystań Ocalenie w Ćwiklicach zalana po ulewnych deszczach. Pomóc mogą studnie, ale potrzebne są pieniądze

2025-07-29 19:24

Przystań Ocalenie od wielu lat działa w Ćwiklicach (pow. pszczyński), dając schronienie zwierzętom starym, chorym i niechcianym. Niestety, ulewne deszcze, które przeszły nad województwem śląskim dały się we znak podopiecznym fundacji. Część wybiegów, domków i boksów zalała woda. Jedynym rozwiązaniem problemu jest inwestycja w kolejne studnie chłonne. To jednak słono kosztuje.

Przystań Ocalenie w Ćwiklicach zalana po ulewnych deszczach. Potrzebna pomoc

i

Autor: Przystań Ocalenie (FB)

Przystań Ocalenie zalała woda. Potrzebna pomoc

W ostatnich dniach intensywne opady deszczu dały się we znaki mieszkańcom województwa śląskiego. Najtrudniejsza sytuacja panowała w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie burmistrz ogłosił alarm powodziowy. Pogotowia przeciwpowodziowe ogłoszono również w powiatach cieszyńskim i żywieckim, Bielsku-Białej oraz Kozach. Na szczęście w poniedziałkowe popołudnie sytuacja zaczęła się uspokajać. W wyniku ulewnych deszczy zalanych zostało kilkadziesiąt odcinków dróg, nie odnotowano jednak uszkodzeń lub zerwań mostów czy zniszczeń obiektów użyteczności publicznej. 

Niestety, brzydka pogoda odcisnęła swoje piętno na Przystani Ocalenie w Ćwiklicach. To przytulisko dla zwierząt, w którym swój dom znajdują "zmęczone, schorowane, często wyeksploatowane do granic możliwości zwierzęta". Wśród nich znajdują się konie, krowy, świnie, kozy, owce, kury czy osły. Fundacja opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia po ulewach, które przeszły nad województwem śląskim. Widać na nich zalane wybiegi, boksy i domki zwierząt. Jak podkreśla Przystań Ocalenie, sytuacja powtarza się przy każdych, ulewnych opadach. 

Nie są to zalania na wielką skalę, nie musimy ewakuować zwierząt, ale faktycznie spore ilości wody utrzymują się na terenie i mocno utrudniają funkcjonowanie nam, a przede wszystkim naszym zwierzakom. Notorycznie słyszymy wtedy komentarze, że jesteśmy nieodpowiedzialni, bo co roku jest to samo, a my nic z tym nie robimy. Robimy wszystko co w naszej mocy, ale niestety jesteśmy bezsilni w walce z żywiołem. Realną zmianę przyniesie wybudowanie kolejnych studni chłonnych – napisała fundacja.

Na terenie schroniska jest kilka studni, jednak ich liczba jest niewystarczająca, biorąc pod uwagę powierzchnię terenu. Niestety, kolejne studnie oznaczają koszty, na pokrycie których Przystań Ocalenie zwyczajnie nie stać. 

Koszt jednej takiej studni z drenażami to koszt około 35 tysięcy złotych. Na ten moment faktycznie bardzo by się nam przydały chociaż 2-3 takie studnie. Wiemy jednak, że są to ogromne pieniądze, dlatego gdyby udało nam się uzbierać chociaż na jedną to będziemy przeszczęśliwi – pisze fundacja, prosząc o wsparcie wszystkich ludzi dobrego serca.

Zbiórkę na budowę studni można wesprzeć TUTAJ. 

Śląsk Radio ESKA Google News