Zwolnienia w Bielsku-Białej. Pracę tracą setki osób
Stopa bezrobocia w Bielsku-Białej jest jedną z najniższych w województwie śląskim. Według statystyk na 31 października tego roku, wynosi ona zaledwie 1,9 procent. Dla porównania, w województwie śląskim jest to 3,5 proc., a w Polsce 4,9 proc. Liczby to jedno, bo rzeczywistość nie wygląda już tak różowo. Przez Bielsko-Białą przetacza się ogromna fala zwolnień. Dotyka ona głównie branży motoryzacyjnej, ale nie tylko, bowiem jak pokazują dane z Powiatowego Urzędu Pracy, które przytacza next.gazeta.pl, zwolnienia dotykają też innych branż.
Amerykanie zwalniają. Do stycznia odejdzie 47 osób
O zwolnieniach w sierpniu tego roku tamtejszy pośredniak poinformowała amerykańska firma technologiczna Pitney Bowes, która zgłosiła zamiar zwolnienia 47 osób ze swojego zakładu w Bielsku-Białej. Już wtedy było wiadomo, że redukcja potrwa kilka miesięcy. Pierwsze wypowiedzenia wręczono w październiku tego roku, a ostatnie osoby odejdą w styczniu 2025 roku.
Z podobnym zamiarem do PUP zgłosił się zakład Horizon Sport, który produkuje sprzęt sportowy. W ich przypadku do lutego 2025 pracę straci 39 osób. Listę zwolnień do bielskiego pośredniaka przyniosła też Edison Next Poland. To firma oferująca farmy fotowoltaiczne. W styczniu 2025 roku pracę straci tam łącznie 55 osób.
Już wcześniej informowaliśmy o zwolnieniach w bielskiej spółce Shiloh Industries. Firma specjalizująca się w obróbce magnezu dla branży motoryzacyjnej poinformowała, że kończy swoją działalność i do stycznia przyszłego roku zwolni wszystkich swoich pracowników. To będzie 195 osób.
Odbyła się cała seria rozmów, spotykaliśmy się niemal codziennie. Muszę powiedzieć, że udało się wypracować porozumienie, które zawiera maksymalne – jak na sytuację firmy – stawki odpraw, daleko lepsze od zapisów ustawowych. Cieszy, że w tej trudnej sytuacji pracodawca był otwarty na nasze propozycje, a rozmowy były merytoryczne i sensowne. Można powiedzieć, że osiągnęliśmy kompromis, który może nas satysfakcjonować - mówi Piotr Górny, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność".
Zwolnienia w branży motoryzacyjnej
Shiloh Industries to nie jedyna firma, która zwolni tak dużo osób. Zwolnienia cały czas dotykają branżę motoryzacyjną. Na początku grudnia zamiar zwolnienia swoich pracowników ogłosiła spółka Hutchinson. Łącznie zostanie tam zwolnionych 171 osób. W zakładzie w Bielsku-Białej pracę straci 80 osób, gdzie na ten moment zatrudnionych jest łącznie 816 osób. Zwolnienia w Bielsku-Białej mają być przeprowadzone do końca lipca i przed końcem grudnia 2025 roku.
Zwolnieni zostaną również pracownicy z Zakładu nr 1 w Żywcu, który zatrudnia blisko tysiąc osób. Tam pracę maksymalnie 91 pracowników.
Fala zwolnień w Bielsku-Białej. Kiedy koniec?
Zwolnienia w branży motoryzacyjnej na Podbeskidziu zaczęły się w tym roku.
Spółka Stellantis ogłosiła, że zakończy produkcję silników spalinowych do 2030. To spowodowało efekt domina. Całkowitej likwidacji uległa spółka FCA Powertrain z Bielska-Białej, która była zmuszona zwolnić praktycznie wszystkich pracowników. Pracę straciło około pięciuset osób.
Następnie o zwolnieniach zaczęły informować kolejne firmy powiązane z branżą motoryzacyjną. Sirio Polska przekazała, że szykuje się do zwolnienia 50 pracowników. Magnet Marelli na początku roku ogłosiła, że zwalnia około 140 pracowników. Zakład Signify Poland został przeznaczony do likwidacji, a pracę straciło ok. 130 osób, a w spółce BCUBE zwolnienia objęły 55 osób. Dodając do tego planowane zwolnienia w spółce Hutchinson, pracę w branży motoryzacyjnej w Bielsku-Białej i okolicach straci, bądź straciło już, ponad tysiąc osób.