Przechwytywali sygnał z kluczyków i włamywali się do aut pod kantorami

Dwóch obywateli Ukrainy w wieku 28 i 35 lat zostało zatrzymanych i aresztowanych na trzy miesiące. Są podejrzani o kradzieże z włamaniem do samochodów na Śląsku i w Lublinie. Grozi im nawet 10 lat więzienia.

Jak złodzieje okradają samochody?

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dwóch obywateli Ukrainy przez ostatnie pół roku dokonywało kradzieży oraz kradzieży z włamaniem do samochodów zaparkowanych przed kantorami. Robili to posługując się specjalistycznym sprzętem. uruchamiali go w momencie, gdy kierowca wychodził z samochodu i zamykał drzwi przy pomocy pilota. Ich urządzenie przechwytywało sygnał z kluczyka. 

Mężczyźni typowali pod kantorami osoby, które wychodziły ze znaczną ilością gotówki, po czym wykorzystywali moment, kiedy użytkownik pojazdu wysiadał z niego, pozostawiając pieniądze w środku – przekazała mł. asp. Małgorzata Skowrońska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, gdzie zatrzymano sprawców.

Sprawcy bezinwazyjnie otwierali pojazd i kradli z niego gotówkę. Straty wyceniono na blisko 100 tys. zł. Dodatkowo zakładali na swój samochód podrabiane tablice rejestracyjne, aby uniemożliwić identyfikację pojazdu.

Zobacz zdjęcia z zatrzymania sprawców

Policjanci ustalili dotychczas, że mężczyźni działali na terenie województwa lubelskiego oraz śląskiego. Niewykluczone, że na swoim koncie mają kradzieże na terenie innych regionów.

Dwóch obywateli Ukrainy w wieku 28 i 35 lat usłyszało zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem, a także poruszania się samochodem na podrabianych tablicach rejestracyjnych. Sąd zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt. Grozi im do 10 lat więzienia.