Kolejarze protestują. Mają dość polityki rządu
W poniedziałek, 28 lipca Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych wraz z OPZZ rozpoczął ogólnopolską akcję protestacyjną. W jej ramach kolejarze planują blokady dróg w 17 lokalizacjach w całym kraju. Protest jest wyrazem sprzeciwu wobec – jak twierdzą związkowcy – marginalizowania transportu kolejowego na rzecz drogowego. Strajki mają potrwać do 30 lipca.
Jak wyjaśnia przewodniczący Związku, Leszek Miętek, zwolnienia w branży kolejowej, szczególnie w PKP Cargo, przybierają na sile, podczas gdy rośnie liczba ciężarówek transportujących materiały budowlane na znaczne odległości. Związkowcy podkreślają, że jeden pociąg mógłby zastąpić nawet sto tirów, co miałoby wymierne korzyści dla środowiska i infrastruktury.
Leszek Miętek zwraca uwagę, że rząd ignoruje problem związany z masowym transportem ciężkich materiałów budowlanych za pomocą setek tirów, mimo że mogłyby one zostać przewiezione koleją.
Ciężkie kruszywa, stal czy materiały budowlane pokonują setki kilometrów tirami, podczas gdy jeden pociąg mógłby zastąpić nawet sto ciężarówek. Mimo deklaracji o dbałości o środowisko, zamykaniu kopalń czy elektrowni węglowych, nikomu nie przeszkadza rosnący ruch ciężkiego transportu drogowego – wskazuje Miętek.
Kolejarze zablokowali drogi krajowe. Utrudnienia również w woj. śląskim
Protest, który odbywa się w 17. lokalizacjach na terenie Polski, objął także województwo śląskie. Strajki zorganizowane zostały w:
- Czechowicach-Dziedzicach - skrzyżowanie DK1 z ul. Mikołaja Kopernika
- Dąbrowie Górniczej - Aleja Józefa Piłsudskiego 117
- Tarnowskich Górach - ul. Zagórska 70 (DK11)
- Żorach - ul. Rybnicka 170
- Łazach - skrzyżowanie ul. Koksowniczej z DW790
W Tarnowskich Górach strajkujący zablokowali drogą krajową nr 11 pomiędzy Tarnowskimi Górami a Tworogiem. - Zgłoszone do Urzędu Miasta w Tarnowskich Górach zgromadzenie odbędzie się w dniach 28-30 lipca br. na ulicy Zagórskiej (DK11) w Tarnowskich Górach na wysokości numeru 70. W tym czasie przewidywane są utrudnienia w ruchu, dlatego zachęcamy do zapoznania się z trasą objazdów, które obowiązywać będą na czas trwania zgromadzenia w godzinach od 10.00 do 14.00 każdego dnia - przekazała policja.
Przed godziną 12.00 korek w tym miejscu w obu kierunkach sięgał ponad 600 metrów.
Kolejarze wyszli także na drogi w Czechowicach-Dziedzicach. Tam protestujący zablokowali Drogę Krajową nr 1 na skrzyżowaniu z ul. Mikołaja Kopernika. Zator w obu kierunkach sięga kilometra. Policjanci proszą o korzystanie z objazdów.
Zobaczcie zdjęcia z protestu w galerii.
Do protestu w Dąbrowie Górniczej dołączyło Ostatnie Pokolenie
Postulaty Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych (ZZM) pokrywają się z żądaniami ruchu Ostatnie Pokolenie, który oficjalnie poparł protesty kolejarzy. W poniedziałek przedstawiciele obu środowisk wspólnie zablokowali Aleję Józefa Piłsudskiego w Dąbrowie Górniczej, manifestując przeciwko marginalizacji kolei w polityce transportowej państwa.
Ruch "Ostatnie Pokolenie" również krytykuje politykę rządu, podkreślając konieczność prowadzenia sprawiedliwej transformacji klimatycznej, która będzie służyła zwykłym ludziom, a nie tylko elitom i przemysłowi motoryzacyjnemu. Jak mówi Katarzyna Piotrowska z OP, walka o klimat to także walka o sprawiedliwość społeczną, miejsca pracy i lepszą jakość życia mieszkańców wsi i miast.
Ekspert Ostatniego Pokolenia, Andrzej Strzałkowski, wskazuje, że od czasów transformacji ustrojowej kolej była marginalizowana, a obecna polityka jeszcze pogłębia ten trend. Podkreśla, że to kolej – nie transport ciężarowy – powinna stanowić podstawę krajowego systemu przewozów, zarówno ze względów klimatycznych, jak i bezpieczeństwa energetycznego. Jego zdaniem obecny model transportu powoduje ogromne emisje i uzależnia Polskę od importu ropy z krajów autorytarnych.
Ostatnie Pokolenie zwróciło się do prezydenta elekta Karola Nawrockiego z żądaniem, aby wykorzystał swoją inicjatywę ustawodawczą i przedłożył projekt Lex Ostatnie Pokolenie do prac sejmowych.
To test dla nowego prezydenta, czy stanie po stronie milionów zwykłych ludzi - tak jak obiecywał, czy po stronie najbogatszych - tak jak to zrobił Trzaskowski. Czy stanie po stronie interesów polskiego społeczeństwa, czy po stronie interesów niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, tak jak Tusk. Tusk i Trzaskowski stchórzyli i pokazali, że nie chcą i nie mają kompetencji, aby zająć się bezpieczeństwem i godnym życiem Polek i Polaków. Czy Karol Nawrocki będzie inny? – pyta Katarzyna Piotrowska z Ostatniego Pokolenia.
