Wybuch w Katowicach. Prokuratura wszczęła śledztwo
27 stycznia doszło do tragicznego zdarzenia w Katowicach-Szopienicach. W wyniku wybuchu gazu zginęły dwie kobiety. Prokuratura Okręgowa w Katowicach wszczęła śledztwo w tej sprawie.
- Od godzin porannych prokurator był na miejscu zdarzenia; został tam skierowany także biegły z zakresu budownictwa. Przesłuchani zostali pierwsi świadkowie, zabezpieczono monitoring z miejsca katastrofy, przeprowadzono oględziny uszkodzonych samochodów - poinformowała Polską Agencję Prasową rzeczniczka katowickiej prokuratury okręgowej, prok. Marta Zawada-Dybek.
- Po zakończeniu akcji ratunkowej i pozytywnej decyzji inspektora nadzoru budowlanego odnośnie możliwości wykonania czynności na miejscu zdarzenia, zostaną tam przeprowadzone oględziny - dodała rzeczniczka.
Prokuratorskie śledztwo ma wyjaśnić okoliczności i ustalić przyczyny piątkowego zdarzenia w Katowicach.
Wybuch w kamienicy w Katowicach. Nie żyją dwie osoby
Przypomnijmy, że do wybuchu gazu doszło ok. godz. 8:30 rano w katowickiej dzielnicy Szopienice. Zawalił się czterokondygnacyjny budynek mieszkalny znajdujący się przy ul. Bednorza 14. Do wybuchu doszło w pomieszczeniach plebanii parafii ewangelicko-augsburskiej. Niestety, dwie kobiety zostały znalezione martwe.
W szpitalach obecnie przebywają cztery osoby: to mężczyzna w stabilnym stanie przebywający w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, dwie dziewczynki - siostry w wieku 3 i 5 lat leczone w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, a także ich mama.
Ponadto w wyniku wybuchu gazu, w Szkole Podstawowej nr 55 i Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego wybite zostały - siłą uderzenia - okna.