Pożar, który wybuchł w stodole przy ul. Bór 2 w Goczałkowicach-Zdroju, miał dramatyczny finał. Strażacy po wejściu do budynku znaleźli zwęglonego psa, kury, spaliło się sześć uli oraz maszyny rolnicze i gospodarcze.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 13 lipca, o godzinie 3 nad ranem.
- W momencie przyjazdu służb pożarem objęty był już cały budynek. Być może ze względu na porę nocną i późne jego zauważenie. Dach zawalił się do środka. Strażacy dogasili pogorzelisko i rozebrali spalone elementy stodoły - relacjonuje mł.bryg. Mateusz Caputa, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Pszczynie.
Na miejscu pożaru pracowało sześć zastępów straży pożarnej, w tym: dwie jednostki PSP Pszczyna, OSP Goczałkowice-Zdrój, OSP Rudołtowice, OSP Łąka i OSP Ćwiklice.