Pożar w centrum Katowic
O pożarze w centrum Katowic pisaliśmy kilka miesięcy temu. Przypomnijmy. W niedzielę 26 maja popołudniu służby otrzymały zgłoszenie o pożarze w budynku wielorodzinnym przy ul. Kościuszki, nieopodal pl. Miarki.
Do akcji zadysponowano strażaków i policyjne patrole. Z budynku ewakuowano 6 osób, na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Lokal, w którym wybuchł ogień, wynajmowali dwaj bracia w wieku 20 i 22 lat. Mężczyźni zostali zatrzymani. Młodszy był kompletnie pijany, miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
22-latek celowo podpalił mieszkanie
Służby od początku podejrzewały, że mogło dojść do celowego podpalenia. Wyjaśnieniem sprawy zajęła się katowicka policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice–Południe w Katowicach. W toku śledztwa ustalono, że 22-latek faktycznie podpalił mieszkanie.
Chcąc wywołać pożar mężczyzna podpalił dwie ułożone po przeciwnych stronach pokoju sterty przedmiotów. W wyniku pożaru doszło do uszkodzenia lokalu mieszkalnego, a także części wspólnej nieruchomości - mówi prok. Aleksander Duda, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach
22-latek usłyszał zarzut sprowadzenia pożaru - zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz zniszczenia mienia. Podejrzany trafił do tymczasowego aresztu, gdzie oczekuje na proces. Grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia. Prokuratura skierowała już do sądu akt oskarżenia.
Pożar firmy przetwarzającej odpady w Koniecpolu