Kontrolowane podpalenie skończyło się ciężkimi poparzeniami
W niedzielę, 21 grudnia przed godziną 16.00 służby otrzymały informacje o ciężko poparzonym mężczyźnie. Do zdarzenia miało dojść w Skoczowie przy ulicy Dolny Bór. Po przyjeździe straży pożarnej, policji oraz Zespołu Ratownictwa Medycznego okazało się, że do poważnego wypadku podczas wykonywania zdjęć na terenie prywatnym.
Grupa znajomych planowała sesję fotograficzną, podczas której 26-letni mężczyzna, korzystając z żelu pirotechnicznego, miał mieć w sposób kontrolowany podpalone ubranie. Kilka razy przed wykonaniem założonego planu znajomi przeprowadzili kontrolowane próby na mniejszą skalę. W ostatecznej próbie mężczyzna po kilku sekundach miał zostać ugaszony. Z nieustalonych przyczyn gaśnice, które miały być użyte, nie zadziałały prawidłowo - informuje Komenda Powiatowa Policji w Cieszynie.
Znajomi mężczyzny podjęli akcję ratunkową. Ogień na poszkodowanym po kilkudziesięciu sekundach został ugaszony. Mężczyzna z ciężkimi poparzeniami został przetransportowany helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. W sprawie prowadzone są czynności procesowe w sprawie nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Apelujemy do wszystkich, aby z rozwagą podchodzili do tworzenia filmów i zdjęć na potrzeby mediów społecznościowych, szczególnie gdy mogą one zagrażać zdrowiu lub życiu. Takie działania należy pozostawić profesjonalistom, a każdy pomysł powinien być dokładnie przemyślany i wykonany z zachowaniem pełnego bezpieczeństwa - apeluje policja.