Pożar w Chorzowie. Ewakuowano kilkanaście osób
W sobotę, 6 września, około godziny 20:40 w Chorzowie wybuchł pożar dachu pustostanu przy ul. Hajduckiej 61. Ogień szybko się rozprzestrzenił, a ze względu na zagrożenie konieczna była ewakuacja sąsiedniego budynku mieszkalnego. Łącznie strażacy wraz z policjantami wyprowadzili 16 osób – w tym dwoje dzieci oraz dwie osoby z niepełnosprawnościami, poruszające się na wózkach inwalidzkich. Z płonącego rejonu ewakuowano również cztery psy.
Akcja była wymagająca. – Stamtąd musieliśmy ewakuować w sumie szesnaście osób – w tym dwie osoby niepełnosprawne i dwoje dzieci – mówił Szymon Michałek, prezydent Chorzowa, obecny na miejscu zdarzenia.
Na miejscu pracowały jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Chorzowa, wspierane przez zastępy z Rudy Śląskiej, Siemianowic Śląskich i Zabrza. – W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało dziesięć zastępów, czyli 28 strażaków. Wykorzystaliśmy dwie drabiny mechaniczne – jedną naszą i jedną od strażaków z Siemianowic Śląskich – mówi st. kpt. Łukasz Panek, zastępca oficera prasowego PSP w Chorzowie.
Strażacy pracujący na miejscu rozebrali spalony dach oraz zabezpieczyli całą konstrukcję. Konieczne było również usunięcie niestabilnej ściany szczytowej. Działania gaśnicze zakończyły się około godziny 22:15.
Jeszcze w nocy mieszkańcy pobliskiej kamienicy przy ul. Hajduckiej 59 mogli wrócić do swoich lokali. Ostateczną decyzję co do możliwości dalszego użytkowania pustostanu podejmie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Na szczęście w pożarze nikt nie odniósł obrażeń. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności zdarzenia. Warto przypomnieć, że budynek, który został objęty pożarem, jest pustostanem w złym stanie technicznym. Na budynku, choć wywieszone były tabliczki informacyjne o możliwości zawalenia, drzwi często były otwarte, a co za tym idzie korzystały z niego osoby postronne.
Zobaczcie zdjęcia z akcji gaśniczej w galerii.
