Groźny wypadek na DTŚ. Samochód dosłownie wyleciał w powietrze
Czarna seria na "Zakręcie Mistrzów" na DTŚ trwa. Ostatnio nie ma dnia, żeby na tym słynnym łuku drogi nie doszło do jakiegoś wypadku czy kolizji. Wypadek, do którego doszło w poniedziałek, 7 września tuż po godzinie 7.00 wyglądał niezwykle groźnie. Kierowca Nissana Micry jadąc w stronę Katowic stracił w pewnym momencie panowanie nad swoim pojazdem, wpadł poślizg i uderzył w betonową podporę wiaduktu. Następnie przekoziołkował na skarpie i wylądował z powrotem na kołach. Zobaczcie jak to wyglądało.
Całe zdarzenie wyglądało niezwykle groźnie, ale jak poinformował nas asp.szt. Arkadiusz Ciozak z rudzkiej komendy, kierowcy na szczęście nic się nie stało, a interwencja medyczna nie była w ogóle potrzebna.
Zobacz więcej:
- Katowice: Chciał sprawdzić czy remontowany tunel jest już przejezdny. Jak się to skończyło? Zobaczcie, to jest hit [WIDEO]
- Katowice: Niebezpieczne manewry dwóch kierowców Audi tuż przed tunelem. O co im chodziło? [WIDEO]
- Kolizja w centrum Katowic. Wymusił pierwszeństwo, a potem próbował uciec. "Wróć tam i zachowaj się jak gość" [WIDEO]